TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

03.09.2007

Arka Gdynia - Śląsk Wrocław 1:1 (1:1)

Faworyt ponownie zawiódł. Arka, murowany kandydat do awansu, gubiła do tej pory punkty na wyjazdach, teraz nie zdołała pokonać rywala na Olimpijskiej. Nie pomógł tym razem nawet najlepszy na boisku Bartosz Karwan, który już kilka razy ratował dla żółto-niebieskich punkty, ale tego wieczora nawet jemu zabrakło szczęścia.

Cały mecz przebiegał w dość nerwowej atmosferze; kilkakrotnie dochodziło do małych przepychanek pomiędzy piłkarzami obu drużyn, którzy także sporo czasu poświęcili na dyskusje z arbitrem. W efekcie sędzia Radziszewski doliczył do regulaminowego czasu gry pięć minut, choć powinien co najmniej kwadrans… Przedłużanie przerw w grze było oczywiście korzystne dla Śląska, dla którego remis w Gdyni to z pewnością spore osiągnięcie.

Od pierwszej minuty goście próbowali uzmysłowić arkowcom, że z nimi nie będzie dzisiaj łatwo i ostro atakowali żółto-niebieskich, nie przebierając przy tym w środkach. Gdynianie zdawali się być bardzo zaskoczeni takim obrotem sprawy i już w 14. minucie stracili bramkę. Piłka wyrzucona z autu na wysokości pola karnego przez Wołczka trafiła pod nogi Rosińskiego, który nie dał najmniejszych szans Bledzewskiemu. Na trybunach zapanowała konsternacja, bo obrońcy Arki nie po raz pierwszy w tym sezonie wykazali się wyjątkową nieudolnością we własnym polu karnym.

Podopieczni trenera Stawowego starali się szybko zmienić oblicze tego meczu, ale wrocławianie wciąż imponowali agresywnością i bezwzględną walka o każdą piłkę. Pierwszą naprawdę groźną sytuację Arka stworzyła w 20 minucie, kiedy to wrzutkę Ławy z rzutu wolnego próbował wykończyć uderzeniem głową Szyndrowski, ale Janukiewicz przerzucił piłkę nad poprzeczką.

Śląsk po strzeleniu bramki nie ograniczył się wyłącznie do murowania dostępu do swojej bramki, o czym świadczy chociażby akcja stworzona w 24 min., w finale której Klofik zamiast do siatki, strzelił wzdłuż linii bramkowej. Arka wciąż przeważała, dłużej utrzymywała się przy piłce, ale nie mogła sobie poradzić z dobrze zorganizowaną defensywą gości i sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. W końcu jednak gospodarzom udało się wyrównać. W 42 min. rzut rożny wykonywał Ława, a przed bramką Śląska powstało spore zamieszanie. Najlepiej połapał się w nim Wachowicz, który zapakował piłkę do siatki. Do przerwy zatem mieliśmy remis, ale ze swojej postawy mogą być zadowoleni tylko podopieczni Tarasiewicza, bo to oni realizowali nakreślony przed meczem scenariusz.

Kibice na trybunach nie mieli jednak wątpliwości, że po zmianie stron ich pupile znajdą sposób na trudnego rywala i wykażą swoją wyższość nad wrocławianami. Tymczasem zamiast płynnych akcji mieliśmy przepychanki, brzydkie faule i całą masę żółtych kartek. Arka mogła jednak ten mecz wygrać, bo w 62 min. stworzyła sobie doskonałą okazję do objęcia prowadzenia. Najpierw kapitalnie z woleja uderzył Wachowicz, ale klasę pokazał Janukiewicz odbijając piłkę nieuchronnie lecącą do bramki. Futbolówka trafiła jednak wprost pod nogi Karwana, a ten przeniósł piłkę nad poprzeczką. Jak się później okazało, drugiej takiej szansy na gola gospodarze już nie mieli.

Losy meczu mógł już w doliczonym czasie gry odwrócić wprowadzony za poturbowanego Kowalskiego Paweł Weinar. Kilka szybkich podań pozwoliło zdezorientować obrońców Śląska, dzięki czemu na szesnastym metrze miał sporo wolnego miejsca, ale strzał gdynianina poszybował nad bramką.

Arka straciła w ten sposób kolejne punkty w tym sezonie i o dołączenie do czołówki może być jej o wiele ciężej niż przed sezonem przypuszczano. Śląsk tymczasem potwierdził swoje wysokie aspiracje i kto wie, czy z taką grą, jaką pokazał w Gdyni, nie włączy się do walki o awans.

II liga - 8. kolejka:

Arka Gdynia - Śląsk Wrocław 1:1 (1:1)

SKŁADY



Skubi







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia