Aktualności
30.01.2016
Sparing nr 2: Arka wygrywa z Kotwicą Kołobrzeg 1:0.
Dzisiaj na Witominie Arka rozgrywała swój drugi sparing podczas zimowych przygotowań. Świetna nawierzchnia obiektu przy Nauczycielskiej była kolejną okazją do określenia tego nad czym trzeba będzie popracować podczas obozu w Gniewinie w przyszłym tygodniu.
Sparing nr 2 - zima 2015/16
Arka - Kotwica Kołobrzeg 1:0 (0:0)
Bramka: Wojowski 55'
Arka I połowa: Jałocha - Socha, Sobieraj, Wojcinowicz, Warcholak - Yussuff, Mosiejko, Łukasiewicz, Lomski - Tomasiewicz - Abbott
Arka II połowa: Miszczuk – Stolc, Fialho, Marcjanik, Wojowski – Da Silva, Sambea, Nalepa, Bożok – Simaszko- Wardziński
Kotwica: Waśków (84' Marchewka) - Cichy, Poznański (30' Witt), Szutenberg (65' Poznański), Rydzak (46' Strzelecki), Lewiński (65' Żołądź), Żołądź (30' Sochań), Nowak (46' Wrzesień), Kacprzycki (78' Nowak) , Horna (78' Rydzak), Zieliński (46' Szubert)
Sędziował: Sulikowski
Żółta kartka: Sochań
Arka po raz pierwszy zagrała w oficjalnym meczu na obiekcie przy ul.Nauczycielskiej na Witominie. Inauguracja okazała się udana.
W pierwszej połowie nie doczekaliśmy się bramek. Było kilka składnych akcji, lecz zabrakło wykończenia. W składzie gości m.in. na ławce Michał Szubert i Radosław Strzelecki.
W 5 min pierwsze uderzenie w meczu. Strzelał napastnik Kotwicy Horna, ale Konrad Jałocha był na stanowisku.
W 14 min dobre uderzenie Grzegorza Tomasiewicza z 25 metrów i tym razem na posterunku bramkarz gości.
W 25 min z prawej strony dośrodkował Patrik Lomski, piłkę przejął w polu karnym Rashid Yussuff, ale trafił w obrońcę.
W 34 min Kacprzycki stracił piłkę na swojej połowie , piłkę przejął Tomasiewicz, wpadł w pole karne , minął obrońcę , ale jego dogranie do Abbotta zablokował obrońca.
W 38 min. wrzutka z prawej strony sprawiła sporo zamieszania w polu karnym gości, lecz ani Yussuff, ani Lomski nie doszli do piłki.
W 40 min składna akcja Arki. Yussuff dograł na lewą stronę. Tam Warcholak dośrodkował ostro w pole karne, ale nikt z naszych zawodników nie zamknął akcji.
W 2 połowie trener Niciński zmienia całą jedenastkę.
W 50 min. przypomniał się kibicom strzałem z 14 metrów Michał Szubert, jednak Jakub Miszczuk był na posterunku.
W 54 min mogło być 1:0, ale dobry strzał Marcusa z woleja trafił w stojącego przed bramką Siemaszkę.
Minutę poźniej Arka objęła prowadzenie. Po rajdzie sfaulowany został Michał Nalepa. Marcus da Silva uderzył z wolnego, bramkarz odbił piłkę, dopadł do niej Paweł Wojowski i mocnym strzałem uzyskał prowadzenie.
W 75 min. Nalepa uderzył silnie z 15 metrów, ale tuż nad bramką.
W 86 min. Wardziński z piłką pobiegł przy linii końcowej, zgrał do środka pola karnego, a tam Wojowski uderzył z bliska piłkę, która jednak po rykoszecie trafiła w słupek.
W 89 min. zza pola karnego silnei uderzał Sambea, ale na linii strzału zmierzającego do bramki znalazł się obrońca gości.
W 90 min. ostatnia akcja gości w wyniku straty Marcjanika. Na bramkę pognał Szubert, ale jego strzał minął wysoko bramkę Miszczuka. Tym samym Arka wygrała drugi sparing zachowując czyste konto po stronie strat.
Tym samym boisko, które wcześniej było wykorzystywane do treningów, przeszło do historii, jako arena oficjalnego sparingu pierwszej drużyny Arki.
tr, kk
Copyright Arka Gdynia |