Aktualności
15.11.2015
Piłkarze po meczu: Chodzi o to, żeby wygrywać
Po meczu z Chrobrym, udało nam się namówić na kilka zdań śpieszących do autokaru zawodników Arki. Najwyższy i najniższy z arkowców, czyli Jałocha i Tomasiewicz, byli zmęczeni, ale szczęśliwi.
Konrad Jałocha (Arka):
- Przede wszystkim cieszy wygrana. Zwłaszcza, że udało się ją osiągnąć w trudnych warunkach. Trzeba oddać szacunek organizatorom, że boisko było dobrze przygotowane, ale nieustannie padający deszcz i dość silny wiatr spowodował, że nie były to warunki sprzyjające do gry w piłkę. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy, nic innego się nie liczy. Chodzi przecież o to, żebyśmy grali jak najlepiej, łapali jak najwięcej punktów, wygrywali.
Kończymy tą rundę na drugim miejscu. Mamy jeszcze dwa mecze rewanżowe i trzeba się na nich skupić, aby zagrać jak najlepiej i osiągnąć możliwie najlepsze wyniki. Bo tak jak mówiłem, w tej całej zabawie chodzi przede wszystkim wygrywanie.
Grzegorz Tomasiewicz (Arka):
- To był ciężki mecz, ale byliśmy dziś na to przygotowani. Cieszymy się tych wywalczonych trzech punktów, bo nie było o nie łatwo. Z tego co widziałem, to podskoczyliśmy o oczko w tabeli i wypracowaliśmy sobie małą przewagę nad kilkoma drużynami, które będą nas z pewnością chciały gonić.
ŁZ, Skubi
Sponsor relacji z meczu wyjazdowego jest firma Heliodor:
Copyright Arka Gdynia |