Skuteczna gra w drugiej połowie przyniosła wysokie zwycięstwo naszym rezerwom. W 15 kolejce 3 ligi Arka II pokonała Gryf Słupsk 4:0 (0:0) po golach Szerszenia, Czapłygina, Koziary i Wardzińskiego.

15 kolejka 3 ligi

Arka II Gdynia - Gryf Słupsk 4:0 (0:0)

Bramki: Szerszeń 59', Czapłygin 76', Koziara 81', Wardziński 88'

Arka II: Moczadło - Izdebski (78' Wańczuk), Skrzypczak, Wojcinowicz, Wawszczyk - Foks (60' Hebel), Wolak - Kupczyk (60' Czapłygin), Koziara, Bach - Szerszeń (60' Wardziński)

Gryf: Kędzia - Oblizajek, Bobrowski, Staniaszek, Schulz, Kozłowski, Mikulski (74' Dąbrowski), Solczak, Kalinowski (64' Dworacki), Tofil (64' Ciok), Świdziński

Żółte kartki: Izdebski, Hebel

Sędzia: Robert Strzelecki (Pom. ZPN)

Widzów: 100

Arka po raz kolejny wystąpiła w bardzo młodym składzie, choć pojawiły się pewne zmiany w porównaniu do poprzedniego meczu z Chemikiem. Szansę od pierwszej minuty otrzymali m.in. Foks i Kupczyk.

Pierwszą groźną akcję w meczu przeprowadziła Arka. W 9 min. Kupczyk zagrał piłkę do Koziary, który strzelił bez przyjęcia z 15 metrów, ale zbyt lekko, by zaskoczyć Kędzię. W 17 min. głową uderzał Skrzypczak, ale nieczysto trafił w piłkę. Goście odpowiedzieli niecelnym strzałem z dystansu. Zza pola karnego próbował także Wolak, ale piłkę po rykoszecie złapał bramkarz.

Gryf największe zagrożenie stworzył w 33 min. po rzucie rożnym, kiedy to minimalnie niecelnie główkował Świdziński. Chwilę później bliski dojścia do piłki był Schulz, ale został przyblokowany przez naszych obrońców. Na przerwę zespoły schodziły więc przy bezbramkowym remisie.

W pierwszym kwadransie drugiej połowy stroną przeważająca była Arka. W 54 min. Koziara dostał piłkę w boku pola karnego, minął obrońcę, ale trafił tylko w boczną siatkę. Po chwili ten sam zawodnik wyraźnie przestrzelił po zagraniu z prawej strony Kupczyka, a w 57 min. uderzenie Szerszenia z 17 metrów złapał bramkarz.

W 59 min. dobra gra Arki przyniosła efekt bramkowy. Po dośrodkowaniu z lewej strony, Szerszeń wykorzystał błąd obrońcy i z mocnym strzałem z kilku metrów nie dał szans bramkarzowi. Prowadzenie mógł szybko podwyższyć wprowadzony z ławki Hebel, ale najpierw zakończył szybki atak niecelnym strzałem, a po chwili minimalnie spudłował z rzutu wolnego.

Wraz z upływem czasu Gryf opadł z sił i dominacja Arki była coraz większa, co przełożyło się na trzy bramki zdobyte w ostatnim kwadransie. W 76 min., po szybkim rozegraniu autu, z lewej strony świetnie dośrodkował Bach, a całą akcję wykończył strzałem z powietrza Czapłygin. 

Po chwili było 3:0. Koziara uderzył z ostrego kąta, a fatalny błąd popełnił bramkarz rywali. Kędzia nie utrzymał piłki w rękach i złapał ją już za linią bramkową. W końcówce wynik spotkania ustalił Wardziński, który wykorzystał kolejne dobre dośrodkowanie Bacha.

Arka II udanie zakończyła więc rundę jesienną, lecz nie udaje się jeszcze na przerwę zimową. Za tydzień żółto-niebieskich czeka ostatni mecz w tym roku, który został przeniesiony z rundy rewanżowej.  Podopieczni trenera Wilczyńskiego zmierzą się z Wierzycą Pelplin.

kk