Aktualności
02.10.2015
Goście podtrzymają dobrą serię w Grudziądzu?
Ostatnie trzy sezony Arka wygrywała w Grudziądzu. Kolejno było to - 1:0, 3:1 i 3:0. Już jako ciekawostkę podajmy, że ze składu zespołu, który wygrał 1:0, jest w Gdyni tylko Marcus da Silva.
- Znam tę statystykę, ale dzisiaj niewiele ona znaczy. Drużynie przypomniałem, że ostatni mecz na naszym stadionie przegraliśmy z Olimpią 0:2 - mówi gdyński szkoleniowiec Grzegorz Niciński.
Olimpia pod jednym względem podobna jest do Arki. I w Gdyni, i w Grudziądzu mówi się o awansie do ekstraklasy. Ten sezon Olimpia zaczęła jednak wręcz fatalnie. W klubie doszło już do zmiany trenera. Tomasz Asensky stracił posadę na rzecz Artura Skowronka. Niewiele to jednak pomogło. Olimpia jest przedostatnia w tabeli. W pięciu ostatnich meczach ligowych poniosła 3 porażki, raz wygrała i zremisowała. Dorobek Arki w tym czasie to 2 zwycięstwa i 3 remisy.
- Miejsce Olimpii w tabeli nie oddaje jej piłkarskiego potencjału. Nie brakuje w tym zespole dobrych futbolistów, którzy z powodzeniem grali w ekstraklasowych drużynach. My oczywiście musimy patrzeć na siebie i swoją grę, bo to jest klucz do dobrego wyniku. Na pewno nie chcemy wracać z piątkowego meczu bez punktów - zapewnia Niciński.
W Arce nikt nie musi pauzować za żółte kartki, ale problemem z wyborem najsilniejszej wyjściowej „jedenastki” może być przeziębienie da Silvy i ciągle rehabilitowany po urazie palec u nogi Michała Nalepy.
- Obaj powinni jednak wsiąść do autokar, którym w dniu meczu udamy się do Grudziądza. W ostatniej chwili będziemy decydować, czy są zdolni do gry, czy mogą wyjść na murawę od pierwszej minuty gry, czy dopiero w jej trakcie - wyjaśnia na koniec trener Niciński.
Początek meczu o 18! Relacja na żywo w Ekstraklasa.net!
Janusz Woźniak/Dziennik Bałtycki
Copyright Arka Gdynia |