TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

19.08.2007

Kolejka bez hitu

Na najbliższy weekend zaplanowano spotkania 5. kolejki na zapleczu ekstraklasy. Trudno wśród nich wskazać jakiś prawdziwy hit, ale z pewnością na kilku stadionach powinno być ciekawie.

Interesująco zapowiada się mecz sensacyjnego lidera – Znicza Pruszków. Na jego obiekt przyjeżdża Śląsk Wrocław, czyli drużyna o dużych ambicjach, ale wciąż rozczarowująca. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza już dwukrotnie w tym sezonie stracili punkty. Najpierw doznali porażki w Bielsku-Białej przegrywając tam aż 0:3, a przed tygodniem na własnym boisku nie zdołali pokonać GKS-u Katowice, zaledwie bezbramkowo remisując z beniaminkiem. Jeśli i tym razem wrocławianie nie zgarną kompletu oczek, oznaczać może dla nich zadomowienie się na dłużej w środkowej strefie tabeli, z kolei dla młodych piłkarzy z Pruszkowa sukces ze Śląskiem byłby potwierdzeniem, że ich pozycja lidera nie jest przypadkowa.

Na razie jednym z największych rozczarowań rozgrywek jest Piast Gliwice, dla którego cztery punkty to zdecydowanie poniżej oczekiwań. Drużyna ze Śląska miała się bić o czołowe lokaty tymczasem bliżej jej do miejsc zagrożonych degradacją. W sobotę czeka ją niełatwy mecz wyjazdowy z Podbeskidziem, które z kolei po dobrym początku złapało lekką zadyszkę, a teraz bardzo chciałoby powrócić do wygrywania ligowych spotkań.

Wspomniany GKS Katowice wystartował całkiem przyzwoicie jak na beniaminka i wszystko wskazuje na to, że po najbliższym meczu powinien swoją 5. lokatę co najmniej utrzymać, bo na Bukową przyjeżdża targana rozmaitymi problemami Stal Stalowa Wola. Kto wie jednak, czy Stalówka nie będzie w stanie pokusić się o jakąś niespodziankę, bo ostatnie roszady personalne w kadrze przyniosły korzystny efekt w postaci zwycięstwa przed tygodniem z Kmitą 3:1.

Interesujący mecz odbędzie się w Gdańsku, gdzie zawita kolejny beniaminek GKS Jastrzębie. Piotr Rzepka, szkoleniowiec gości, swój powrót na Wybrzeże chciałby zapewne uświetnić sprawieniem niespodzianki, jaką byłoby odebranie kolejnych punktów Lechii. Nie jest to wykluczone, bo przecież GKS uzbierał do tej pory aż 8 pkt., czyli dwukrotnie więcej niż biało-zieloni.

Wisła Płock, która po dwóch potknięciach (klęska z Polonią i remis z Lechią) pragnie jak najszybciej odrobić straty i dotrzeć pod sam szczyt ligowej tabeli, wcale nie musi mieć łatwego meczu w Poznaniu, gdzie podejmie ją Warta. Kibice w Gdyni, mimo efektownego zwycięstwa Arki, mieli okazję na własne oczy przekonać się, że Warta potrafi postraszyć swoich przeciwników, a że defensywa Wisły nie tworzyła do tej pory monolitu, napastnicy gospodarzy mogą pokusić się o przysporzenie wielu kłopotów nafciarzom.

Inny faworyt całych rozgrywek, czyli Polonia Warszawa, także rozegra mecz na wyjeździe. Czarne Koszule odwiedzą Lublin i raczej nie powinni mieć tam większych problemów z Motorem, w którego barwach powinien zagrać Mateusz Kołodziejski. Oczywiście nie mielibyśmy nic przeciwko temu, żeby nasz wychowanek napsuł trochę krwi Radkowi Majdanowi i przyczynił się do odebrania punktów zdecydowanym faworytom ze stolicy, a tym samym nieco pomógł swojemu macierzystemu klubowi w pogoni za czołówką.

Rywal Arki sprzed tygodnia, Pelikan Łowicz, będzie chciał szybko otrząsnąć się po przegranej nad morzem i ograć Tura Turek. Tyle tylko, że Tur to kolejna ekipa, która zaskakuje swoją dyspozycją na początku sezonu i z pewnością nie będzie jej spieszno do opuszczenia trzeciej lokaty.

W Opolu dojdzie do meczu miejscowej Odry z ŁKS-em Łomża. Choć gospodarze okupują ostatnie miejsce w lidze, to jednak oni są faworytem tego meczu. „Czerwona latarnia” w Opolu to wynik jedynie kary nałożonej na klub, bo Odra zaznała już smaku zwycięstwa, w przeciwieństwie do łomżan, którzy wciąż mają zerowe konto punktowe.

Skubi







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia