TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

17.08.2007

Piłkarze Arki Gdynia jadą do Zabierzowa po kolejne trzy punkty (Gazeta Wyborcza)

Gdynianie nie stracili jeszcze punktu w rozgrywkach II ligi i wszystko wskazuje na to, że tak pozostanie po zbliżającej się kolejce. Jeśli Arka nie przywiezie z Zabierzowa kompletu punktów, będzie to można uznać za wielką niespodziankę.

Zespół Kmity Zabierzów gra w II lidze tylko dzięki temu, że licencji na występy w tej klasie rozgrywkowej nie otrzymała Pogoń Szczecin. Na razie Kmita spisuje się słabo i przegrała wszystkie mecze. Bez problemów poradzili sobie z Kmitą m.in. zawodnicy Znicza Pruszków (4:0), którzy podobnie jak Arka nie stracili punktów od początku rozgrywek. W środę w zaległym meczu zespół z Zabierzowa przegrał u siebie z GKS Katowice i zajmuje w ligowej tabeli przedostatnie 17. miejsce.

Najbardziej znaną postacią drużyny jest Grzegorz Król, który piłkarską karierę rozpoczynał w Lechii Gdańsk. Król przez pewien czas kreowany był na gwiazdę polskiej ekstraklasy, w której rozegrał 187 spotkań strzelając w nich 41 bramek, głównie w barwach Amiki Wronki. Przez problemy poza sportowe jego kariera nie potoczyła się tak pięknie jak na to wskazywano, a Król już dawno nie przypomina piłkarza z przed lat. Po tym jak wyrzucony został z Lechii, rundę wiosenną spędził w austriackim First Vienna FC 1894.

Patrząc na dotychczasowe osiągnięcia Arki i Kmity mecz dla zespołu z Gdyni powinien być miłym spacerkiem w drodze do osiągnięcia głównego celu jakim jest powrót do ekstraklasy. Zawodnicy żółto-niebieskich nie zawodzą tak w obronie jak i w ataku. Andrzej Bledzewski nie wyciągał jeszcze ani razu piłki z siatki, natomiast jego koledzy z napadu zdołali w nich strzelić już dziewięć bramek. - Znam zespół Kmity i wiem, że zawodnicy tej drużyny potrafią grać w piłkę. W pierwszych spotkaniach sezonu mieli pecha, ale sądzę, że z kolejki na kolejkę będą się rozkręcać - dyplomatycznie wypowiada się trener Arki Wojciech Stawowy.

Jedyną bolączką Stawowego jest brak skuteczności jego podopiecznych w pierwszych połowach, jednak patrząc przez pryzmat zwycięstw jego zespołu można o tym zapomnieć. Szkoleniowiec Arki w porównaniu z ostatnim spotkaniem nie będzie miał do dyspozycji Marcina Chmiesta (kontuzja pleców) oraz Piotra Bazlera (problemy z mięśniem dwugłowym), którzy powinni wrócić do drużyny na początku przyszłego tygodnia. - Oczywiście podzielam zdanie, że jeżeli nie przywieziemy z Zabierzowa trzech punktów to będzie to można uznać za dużą niespodziankę - kończy trener żółto-niebieskich.

Marcin Dajos







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia