TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

17.08.2007

Piłkarze Arki Gdynia jadą do Zabierzowa po kolejne trzy punkty (Gazeta Wyborcza)

Gdynianie nie stracili jeszcze punktu w rozgrywkach II ligi i wszystko wskazuje na to, że tak pozostanie po zbliżającej się kolejce. Jeśli Arka nie przywiezie z Zabierzowa kompletu punktów, będzie to można uznać za wielką niespodziankę.

Zespół Kmity Zabierzów gra w II lidze tylko dzięki temu, że licencji na występy w tej klasie rozgrywkowej nie otrzymała Pogoń Szczecin. Na razie Kmita spisuje się słabo i przegrała wszystkie mecze. Bez problemów poradzili sobie z Kmitą m.in. zawodnicy Znicza Pruszków (4:0), którzy podobnie jak Arka nie stracili punktów od początku rozgrywek. W środę w zaległym meczu zespół z Zabierzowa przegrał u siebie z GKS Katowice i zajmuje w ligowej tabeli przedostatnie 17. miejsce.

Najbardziej znaną postacią drużyny jest Grzegorz Król, który piłkarską karierę rozpoczynał w Lechii Gdańsk. Król przez pewien czas kreowany był na gwiazdę polskiej ekstraklasy, w której rozegrał 187 spotkań strzelając w nich 41 bramek, głównie w barwach Amiki Wronki. Przez problemy poza sportowe jego kariera nie potoczyła się tak pięknie jak na to wskazywano, a Król już dawno nie przypomina piłkarza z przed lat. Po tym jak wyrzucony został z Lechii, rundę wiosenną spędził w austriackim First Vienna FC 1894.

Patrząc na dotychczasowe osiągnięcia Arki i Kmity mecz dla zespołu z Gdyni powinien być miłym spacerkiem w drodze do osiągnięcia głównego celu jakim jest powrót do ekstraklasy. Zawodnicy żółto-niebieskich nie zawodzą tak w obronie jak i w ataku. Andrzej Bledzewski nie wyciągał jeszcze ani razu piłki z siatki, natomiast jego koledzy z napadu zdołali w nich strzelić już dziewięć bramek. - Znam zespół Kmity i wiem, że zawodnicy tej drużyny potrafią grać w piłkę. W pierwszych spotkaniach sezonu mieli pecha, ale sądzę, że z kolejki na kolejkę będą się rozkręcać - dyplomatycznie wypowiada się trener Arki Wojciech Stawowy.

Jedyną bolączką Stawowego jest brak skuteczności jego podopiecznych w pierwszych połowach, jednak patrząc przez pryzmat zwycięstw jego zespołu można o tym zapomnieć. Szkoleniowiec Arki w porównaniu z ostatnim spotkaniem nie będzie miał do dyspozycji Marcina Chmiesta (kontuzja pleców) oraz Piotra Bazlera (problemy z mięśniem dwugłowym), którzy powinni wrócić do drużyny na początku przyszłego tygodnia. - Oczywiście podzielam zdanie, że jeżeli nie przywieziemy z Zabierzowa trzech punktów to będzie to można uznać za dużą niespodziankę - kończy trener żółto-niebieskich.

Marcin Dajos







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia