Walka do ostatnich sekund przyniosła Arce 3 punkty. Trener i zawodnicy wierzyli w to do końca!

Krzysztof Sobieraj (Arka):

- Było to nasze zasłużone zwycięstwo. Nie podlegało żadnej dyskusji, kto był dzisiaj lepszym zespołem. Nasza wygrana mogła być o wiele bardziej okazała, ale czy wygrywa się 5:0 czy 1:0 - w każdym przypadku są to 3 punkty. Bardzo się cieszymy z tego zwycięstwa. Myślę, że zmiażdżyliśmy dziś GKS.

Antoni Łukasiewicz (Arka):

- Po takim meczu można powiedzieć krótko: „uff”. Emocji było co nie miara. Fakt jest niepodważalny, że to spotkanie trzymało w napięciu do samego końca. Fantastyczna atmosfera na trybunach się nam udzielała i dzięki temu cały czas mieliśmy w sobie wiarę, która nas poniosła do zwycięstwa.

Szkoda, że nie udało się wcześniej „ostudzić” tych emocji bramkami, bo na pewno kibicom lepiej by się oglądało ten mecz. Były w nim sceny jak z horroru - dwie poprzeczki, niestrzelona sytuacja do pustej bramki. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo i 3 punkty,

W dalszym ciągu musimy rzetelnie i ciężko pracować, nie podniecać się i dbać o fajną atmosferę, która jest w drużynie i na trybunach. To jest nasz klucz do kolejnych sukcesów.

rozmawiał: KK