W ostatnich dniach Arka testowała trzech piłkarzy - Pawła Piceluka, Rashida Yussuffa oraz Sebastiana Szerszenia.

Najdłużej sprawdzany był Szerszeń, który pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie, strzelił bramkę w sparingu z Gwardią Koszalin, ale chwilowo opuścił Gdynię. Ma jednak wrócić negocjować warunki indywidualnego kontraktu.

Jak już wcześniej informowaliśmy, do końca tygodnia ma się rozstrzygnąć kwestia jego ewentualnej gry w drużynie żółto-niebieskich. Na korzyść Szerszenia przemawia fakt, że ma status młodzieżowca. Posiada dobre warunki fizyczne i na pewno przydałby się Arce jako uzupełnienie kadry.

Zdaniem zwolenników jego talentu potrzebuje kilku meczów, aby przystosować się do warunków w I lidze. Gdy okrzepnie, "mogą być z niego ludzie". Już zresztą dał małą próbkę, że nie jest przypadkowym napastnikiem, choć jego statystyki z poprzednich klubów nie powalają.

Raczej nikłe szanse na angaż ma Piceluk, król strzelców III ligi grupy podlasko-warmińsko-mazurskiej (32 bramki w 32 meczach). Dzień dłużej na treningach pozostał Yussuff, ale i jemu podziękowano.