Aktualności
21.05.2015
Piłkarze po meczu: Szkoda porażki po wątpliwym karnym.
W naszej drużynie rozczarowanie porażką po karnym, którego nie powinno być. Goście z kolei zdobyli kolejne punkty i pewnie zmierzają po awans.
Przemysław Stolc:
Gra była wyrównana. Oba zespoły stwarzały sobie sytuacje. Karny według mnie podyktowany nieco na wyrost , ale tego nie zmienimy i przegrywamy 0:1. Ja widziałem , że Krzysiek nie faulował, jedynie trzymał rękę na ramieniu zawodnika gości , ale nie dał pretekstu , aby oceniać, że był to faul.
Zagłębie wyróżnia się na tle ligi, ale myślę, że im dzisiaj nie ustępowaliśmy. Niestety to oni zadali nam ten jeden cios i to zadecydowało, że wywieźli 3 punkty z Gdyni.
My także w każdym meczu gramy o 3 punkty i postaramy się w tych pozostałych do końca powalczyć o zwycięstwa.
Paweł Wojowski:
Szkoda przegranej, zwłaszcza po karnym o którym słyszeliśmy już w przerwie, że także zdaniem komentatorów nie powinien być podyktowany.
Z naszej strony stwarzamy sobie sytuacje. Może nie są one stuprocentowe, ale dochodzimy do nich. Brakuje jednak nam wykończenia, takiej kropki nad „i”. Może koncentracji, trochę umiejętności. Generalnie pokazujemy, że je mamy i potrafiliśmy grać jak równy z równym z liderem.
Jesteśmy z jednej strony wkurzeni, bo przegraliśmy, ale z drugiej strony nie graliśmy źle. Nie można powiedzieć, że w meczu z liderem broniliśmy się tylko . Jesteśmy rozczarowani wynikiem, ale nie ma powodu, aby się zniechęcać. W sobotę mamy kolejny mecz. Musimy robić swoje i powalczyć teraz z Chrobrym.
Konrad Forenc:
Zdarłem dzisiaj głos, ale taka jest moja rola. Nie był to łatwy mecz, jak każdy w tej lidze, ale ważne jest to, że wygraliśmy i mamy 3 punkty. Styl można odstawić na bok, liczą się punkty. Dzisiaj było sporo pracy, ale wspieramy się wszyscy , uzupełniamy i walczymy razem. Jesteśmy razem, to widać. Teraz czekamy na kolejny mecz z Widzewem. Zapraszamy kibiców, potrzebujemy ich wsparcia. Mamy siły na te 3 decydujące mecze.
tr
Copyright Arka Gdynia |