TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

03.08.2007

Dwa znaki zapytania przed meczem z Wartą (Gazeta Wyborcza)

Piłkarze Prokomu Arka Gdynia zagrają w sobotę pierwszy mecz w II lidze. Ich rywalem będzie beniaminek Warta Poznań. Trener Wojciech Stawowy ma przed tym meczem jeszcze dwa dylematy dotyczące składu
Arka, która nie grała w pierwszej kolejce, bo jej mecz z Lechią został przełożony na 10 października, zacznie sezon w II lidze na swoim boisku. Kibice w Gdyni nie mają wątpliwości, że od spotkania z Wartą rozpocznie się marsz w kierunku ekstraklasy. Arka spadła z I ligi za korupcję (nowy sezon zaczęła także z pięcioma ujemnymi punktami), ale mimo to ma teraz większy budżet (ok. 13 mln zł) i równie mocny skład. W ostatnią niedzielę wygrała 3:0 sparing z Kaszubią Kościerzyna, który był próbą generalną. Jest duża szansa, że w sobotę z Wartą Arka zagra w identycznym składzie, choć trener Stawowy nie ukrywa: - Mam jeszcze dwa, może trzy znaki zapytania. Rywalizacja w zespole jest duża, ale to mnie tylko cieszy - podkreśla szkoleniowiec. Znaki zapytania dotyczą środkowego obrońcy oraz prawego skrzydłowego. W środku defensywy pewniakiem jest Krzysztof Sobieraj, ale nie wiadomo, kto zagra obok niego. Kandydatów jest trzech - Paweł Weinar, Marek Szyndrowski i Dariusz Ulanowski. Weinar grał w pierwszym składzie w ostatnim meczu z Kaszubią, sprowadzony z Kielc Szyndrowski jest już w formie po ostatnich kłopotach ze zdrowiem, a Ulanowski zaskakująco dobrze grał w sparingach. - Mam w kim wybierać, ale nie powoduje to u mnie bólu głowy. Zagra ten, który będzie w najlepszej formie - mówi Stawowy. Jako prawy skrzydłowy może zagrać Bartosz Karwan lub Piotr Bazler. Bazler jest jednym z objawień meczów sparingowych. W dobrej formie jest także Karwan, który ostatnio miał jednak kłopoty z kontuzją. W środę na treningu Stawowy podzielił piłkarzy na dwie drużyny, które rozegrały jeszcze wewnętrzny sparing. W środku obrony obok Sobieraja znów zagrał Weinar, a w ataku znalazło się miejsce zarówno dla Bazlera, jak i Karwana. To dlatego, że nie grał Marcin Chmiest (jego przejście do Arki to w II lidze jeden z hitów transferowych), który tylko truchtał przy linii bocznej. Stawowy uspokaja: - Piłkarz narzekał na ostatnich zajęciach na ból przywodziciela. Nie chcieliśmy ryzykować jego zdrowia i postanowiliśmy, że odpocznie.

Warta to beniaminek, który gra w II lidze dzięki wygranym barażom z Unią Janikowo. W pierwszej kolejce zespół z Poznania zremisował u siebie ze Stalą Stalowa Wola 1:1, a wyrównującą bramkę dla Warty strzelił dopiero w 90. min Tomasz Lewandowski. - Nie można mówić, że Warta to jeden ze słabszych zespołów w lidze. Za wcześnie na takie sądy. Także naszą drużynę będę mógł ocenić dopiero po około pięciu meczach - mówi Stawowy.

Grzegorz Kubicki







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia