Sportowcy nie odpoczywają, więc 1 maja nasz zespół spędził jak zwykle pracowicie. Na bocznym boisku GCS przy niestabilnej, mówiąc delikatnie majowej pogodzie, odbył się trening, którego głównym akcentem była taktyka. Jutro rano nasz zespół wyjedzie na mecz z Wigrami Suwałki. 

Gdy po jesieni robliśmy z trenerem Grzegorzem Nicińskim podsumowanie spotkań jego ocena dotycząca meczu z Wigrami w Gdyni nie pozostawiała wątpliwości. Oceniał wówczas w grudniu to spotkanie tak: 

Wigry, d (0:1) –  Ten mecz poza ostatnim meczem z Sandecją najbardziej mnie boli.  Po wygranej z czołową drużyną w tabeli Wisłą, wydawało się, że pójdziemy za ciosem. Niestety, straciliśmy bramkę po kolejnym stałym fragmencie gry. Byliśmy bezsilni.  Brakowało w naszej grze koncepcji i to mnie mocno zaniepokoiło. 

Od tamtego spotkania, które było debiutem oficjalnym trenera Nicińskiego w Gdyni Arka punktuje i awansowała w górne rejony tabeli. Także Wigry wydają się być bezpieczne, chociaż jak zapowiada obecny trener tej ekipy Zbigniew Kaczmarek wygrana z Arką może być przesądzająca o utrzymaniu. On sam obserwował Arkę podczas meczu w Gdyni.

Nawiązując do tytułu , nie chodzi o bliskość geograficzną i to, że to jeden z krótszych wyjazdów Arki w sezonie. Chodzi o miejsce w tabeli. Wigry są na 11 miejscu, ale dzielą je od Arki tylko 4 punkty. 

Bilans wiosny poniżej pokazuje, że Arka nie może liczyć na "spacerek", zresztą tak jest w każdym spotkaniu w 1 lidze, o czym przekonują sie w każdej kolejce także inne zespoły. 

 Runda wiosenna 2015:

LP. Zespół                      M Z R P     Br.     Pkt.

W ośmiu meczach w 2015 roku Wigry uległy jedynie Zagłębiu Lubin oraz Olimpii Grudziądz. W całym sezonie u siebie przegrały tylko dwa razy i  było to dawno bo w 6 (Olimpia) i 8 kolejce (Dolcan). 5 ostatnich spotkań u siebie gospodarze niedzielnego pojedynku wygrali.

Nasz zespół w 3 tegorocznych wyjazdach zanotował 3 remisy. Czas więc na pierwszą wygraną na wyjeździe. 

Trener Niciński podobnie jak zawodnocy, chce zrewanżować się za nieudane spotkanie z jesieni. Temu służyły w tym tygodniu treningi, aby dobre sytuacje i grę przekuć w zdobywanie bramek tak jak miało to miejsce w dwóch pierwszych meczach wiosny. 

Tym razem nikogo w ofensywie nie będzie brakowało, trzeba jedynie przemeblować obronę ze względu na pauzę Krzysztofa Sobieraja za kartki. 

Kapitana Arki w liczbie spotkań będzie więc gonił Bartosz Ława, który ma szansę rozegrać 200 mecz w żółto-niebeiskich barwach. 

Niezależnie od tego na jaki wariant zdecyduje się trener Niciński liczymy, że odległość w tabeli pomiędzy Gdynią i Suwałkami nie zmniejszy się po tym spotkaniu. 

tr