Aktualności
12.10.2014
Piłkarze po meczu: Debiut wymarzony, ale niedosyt pozostaje.
Krzysztof Bąk (Bytovia):
- Wczoraj Niemcy grali w piłkę, a Polacy strzelali gole. Liczy się to, co w sieci. My w 82. minucie zdobyliśmy bramkę, a potem tracimy gola w końcówce, już kolejny raz zresztą. Przez 80 minut gramy bardzo konsekwentnie w obronie, wszystko jest poukładane i wygląda, że rywal nie ma jak nam zagrozić, a potem jedno dośrodkowanie i 1:1.
Niedosyt duży, bo jakbyśmy my odrabiali straty, to ten punkt byłby inaczej traktowany. Nie oddalamy się od tej strefy, od której chcemy się oddalić. Jeden punkt trzeba szanować, ale myślę, że nie po tym meczu.
Maciej Wardziński (Arka):
- Debiut wymarzony dzisiaj, wcześniej zdobywałem bramki w rezerwach i podczas tournée Arki w Stanach Zjednoczonych, gdzie zdobyłem trzy gole. Trener dostrzegł mnie po meczach w rezerwach, gdzie pokazywałem się z dobrej strony i myślę, że jestem w dobrej formie.
Myślę, że się jakoś dogadamy w sprawie podziękowania z Alanem Fialho, który idealnie dośrodkował piłkę.
Po tym meczu odczuwamy niedosyt, ale ważne, że jest chociaż ten jeden punkt.
Źródło: Orange Sport
Notował: Arkadiusz Skubek
Copyright Arka Gdynia |