Aktualności
03.09.2014
Michał Nalepa: Szalony tydzień.
Na pewno był to nieco szalony tydzień. Dużo się działo, a już w meczu z Miedzią działo się najwięcej. Przyznam, że takiego meczu jeszcze nie grałem. Można powiedzieć wręcz, że jego przebieg był zwariowany… Są oczywiście pozytywy , ale i negatywy.
Zwłaszcza po Widzewie pewnie miałeś mieszane uczucia?
Wiedziałem, że zrobiłem źle. Zachowałem się jak junior… Trzeba wyciągnąć z tego wnioski i takich błędów nie popełniać. Nie wiem, dlaczego tak zagrałem. Przepraszam wszystkich za tą sytuację. Wierzę, że takich zagrań już nie będzie.
W Legnicy strzeliliście wreszcie kilka bramek, ale wygrać się nie udało. Był nawet moment, że i jeden punkt był zagrożony.
Miedź moim zdaniem grała bardzo dobrze. Ten zespół z tymi umiejętnościami, z tą grą co prezentował z nami wkrótce powinien znaleźć się wyżej w tabeli.
Jeśli chodzi o nas strzeliliśmy cztery bramki w meczu, czyli tyle ile w 5 poprzednich, ale z kolei straciliśmy, aż 4 bramki. Trzeba przeanalizować błędy, jakie popełnialiśmy i więcej nie pozwolić rywalom na taką skuteczność.
Jak w tym kontekście atmosfera w szatni? Was młodych w składzie jest sporo , wciąż się tej ligi uczycie?
Uczyć musimy się cały czas. Tak jak pokazał mój przykład i mecz z Widzewem, gdy popełniłem błąd, który skutkował utratą bramki.
Atmosfera jest dobra, chociaż oczywiście gdyby były lepsze wyniki pewnie byłaby jeszcze lepsza. Wspieramy się nawzajem. Nie tylko starsi nas wspierają, ale i oczekują, aby im pomagać i też ich wspierać.
Najważniejsze być drużyną, wspierać się razem, a wyniki wkrótce przyjdą. Nie gramy źle, czegoś jednak brakuje...
Przed Wami teraz mecz z liderem. Czy to dobry rywal na przełamanie się? Kibice w Gdyni czekają na wygraną!
Z Termalicą czeka nas ciężki mecz, ale musimy zrobić wszystko, aby coś strzelić i nie stracić bramki. Wiem, że kibice oczekują od nas zwycięstw, a nas te 6 punktów w 6 kolejkach nie zadawala. Trzeba zrobić wszystko, żeby było lepiej i wygrywać.
Arka potrafi grać z dobrymi rywalami. Może tu należy szukać optymizmu?
Oby to się potwierdziło w meczu w sobotę z liderem, który 5 spotkań wygrał i 1 zremisował. W przypadku wygranej morale całego zespołu zdecydowanie by się podniosło . Jest ogromna szansa, aby wygrać. Na pewno jest to dobry zespół, ale też jak każdy w tej lidze jest w naszym zasięgu. My musimy uwierzyć i potwierdzić to, że także jesteśmy dobrym zespołem.
Najlepszy sposób na pokonanie lidera to?
Trzeba strzelać bramki tak jak na Miedzi i ich nie tracić.
Oby więc tak się stało i w sobotę 3 punkty zostały w Gdyni.
rozmawiał: tryb
Copyright Arka Gdynia |