Aktualności
12.02.2014
Sparing nr 8: Arka remisuje ze Stomilem.
W dniu dzisiejszym Arka rozegrała swój kolejny sparing poczas zimowych przygotowań. Tym razem rywalem żółto-niebieskich był inny zespół występujący w I lidze - Stomil Olsztyn. Pomimo okazji z obu stron, spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Sparing nr 8:
Arka Gdynia - Stomil Olsztyn 0:0
Arka: Szromnik (46' Miszczuk) - Budka (75' Bach), Sobieraj, Szur, Tomasik (75' Dampc)- Kupczyk (46' Sulewski), Jarzębowski (46' Pruchnik), Rzuchowski (67' Skrzypczak), Wojowski (46' Radzewicz) - Koziara (64' Wardziński) - Szwoch
Stomil: Skiba (46' Leszczyński) - Bucholc (60' Korzeniewski), Czarnecki (70' Skrodzki), Koprucki (46' Remisz), Mroczkowski (46' Warcholak) - Piotr Głowacki (46' Kun), Paweł Głowacki (60' Gondek), Trzeciakiewicz (46' Łysiak), Darmochwał (46' Lech) - Jegliński (70' Śledź), Bzdęga (46' Łukasik)
0 min - trener Arki Paweł Sikora po raz kolejny daje szanse młodym zawodnikom. W pierwszym składzie pojawią się Konrad Kupczyk oraz Maciej Koziara. Na ławce są m.in. Jakub Bach, Mateusz Skrzypczak czy Maciej Dampc.
3 min - pierwsza dogodna szansa dla Arki. Jarzębowski sprytnie zagrał do Koziary, którego strzał broni Skiba. Próbował dobijać Szwoch, ale piłka ostatecznie wylądowała w rękach bramkarza Stomilu.
7 min - próba indywidualnej akcji Jeglińskiego spokojnie powstrzymana przez naszych obrońców. W odpowiedzi szarżował Kupczyk, ale młody pomocnik nie zdołał zakończyć akcji dośrodkowaniem i piłka wyszła poza linię końcową boiska.
10 min - w dobrej sytuacji w polu karnym znalazł się Piotr Głowacki, jednak przy strzale za bardzo się odchylił i przeniósł piłkę wysoko nad poprzeczką.
15 min - podanie z głębi pola minęło Mroczkowskiego, ale Skiba uprzedził Budkę i zażegnał niebezpieczeństwo. Pod drugim polem karnym Szromnik wychodzi daleko z bramki i wybija piłkę adresowaną do Bzdęgi.
19 min - pod rzucie wolnym powstało spore zamieszanie pod bramką Stomilu. Ostatecznie sędzia odgwizdał faul Jarzębowskiego na interweniującym Skibie.
23 min - dobra akcja Budki, który przedarł się prawym skrzydłem i zagrał po ziemi w pole karne. Piłka trafiła do Tomasika, który oszukał Bucholca, ale ostatecznie jego strzał został zablokowany przez kolejnego z obrońców Stomilu.
28 min - szybka akcja Stomilu lewą stroną boiska. Dośrodkowanie Piotra Głowackiego, którego do końca naciskał Szur, spokojnie łapie Szromnik.
32 min - Wojowski zagrywa do Koziary na wysokości pola karnego. Ten próbuje odegrać piłkę, ale czyni to zbyt niedokładnie i Skiba nie ma problemu z interwencją.
39 min - z rzutu rożnego dośrodkowuje Piotr Głowacki. W powietrzu piłkę strąca Trzeciakiewicz, tor lotu próbuje zmienić jeszcze jeszcze Bzdęga, ale ostatecznie przechodzi ona obok słupka bramki Arki. Jak dotąd, to najgroźniejsza sytuacja Stomilu w dzisiejszym meczu.
44 min - kolejna akcja Stomilu lewą stroną. Dośrodkowanie bardzo aktywnego w pierwszej połowie Piotra Głowackiego trafia wprost na głowę Jeglińskiego. Na szczęście Szromnik jest na posterunku i łapie uderzoną pod poprzeczkę piłkę.
45 min - mocne uderzenie z dystansu w wykonaniu Macieja Koziary, jednak Skiba nie dał się zaskoczyć. Po chwili sędzia zakończył pierwszą połowę.
PRZERWA - w pierwszych 45 minutach gry przewagę posiadała Arka, ale w końcówce do głosu doszedł także Stomil. Miejmy nadzieję, że po zmianie stron nasi piłkarze pokuszą się o zdobycz bramkową, która z pewnością ucieszy zgromadzonych na stadionie kibiców.
46 min - w przerwie w Arce cztery zmiany. Na boisku pojawili się Miszczuk, Sulewski, Pruchnik i Radzewicz. W Stomilu siedem zmian.
48 min - ładny przechwyt Koziary. Niestety nasz 17-letni zawodnik nie zrozumiał się ze Szwochem, który nie ruszył do prostopadłego zagrania.
51 min - w polu karnym Arki piłka trafia do Bucholca. Obrońca Stomilu uderza swoją słabszą lewą nogą i czyni to bardzo niecelnie.
53 min - do rzutu wolnego podyktwanego za faul na Pruchniku podszedł Rzuchowski. Nasz pomocnik uderzył mocno prostym podbiciem, lecz niestety piłka nie poleciała w światło bramki.
55 min - groźnie odpowiada Stomil! Kun wpadł z piłką w pole karne i mocnym strzałem próbował zaskoczyć Miszczuka. Piłka przeleciała w nieznacznej odległości od słupka naszej bramki.
59 min - po raz kolejny szansa dla Stomilu. Jegliński znajduje w polu karnym niepilnowanego Lecha. Ten uderza wewnętrzną częścią stopy, ale piłka minimalnie mija prawy słupek bramki Miszczuka. Po chwili nasz bramkarz łapie uderzenie Pawła Głowackiego z 17 metrów.
65 min - piłkę z pod własnej bramki szybko wyprowadził Lech. Pomocnik Stomilu przebiegł kilkadziesiąt metrów i prostopadle zagrał do jednego z kolegów. Ofiarna interwencja Miszczuka uchroniła Arkę przed stratą gola. Stomil jest zdecydowanie groźniejszy w ofensywie niż przed przerwą.
70 min - odważna decyzja wprowadzonego z ławki Skrzypczaka. Młody zawodnik Arki zdecydował się na strzał z 25 metrów, ale był on zbyt słaby, by poważnie zagrozić bramkarzowi Stomilu. Chwilę wcześniej Budka za mocno zagrywał do Wardzińskiego.
74 min - próba Lecha z ostrego kąta. Zagrana lobem piłka przeszła wzdłuż bramki i nie doszedł do niej żaden z piłkarzy Stomilu. Kilkadziesiąt sekund później dobrym piąstkowaniem popisał się Miszczuk, który uprzedził rywali.
79 min - zamieszanie pod polem karnym Arki kończy się strzałem Lecha. Piłka po rykoszecie wychodzi na rzut rożny. Po nim szybką kontrę przeprowadza Arka. Sulewski w polu karnym gości zagrywa do Skrzypczaka, jednak tego ostatniego uprzedził Korzeniewski wybijając piłkę poza boisko.
81 min - znowu świetnie Miszczuk! Nasz bramkarz znakomicie broni strzał Łukasika z ok. 12-13 metrów, a Sobieraj uprzedził próbującego dobijać piłkę Śledzia.
85 min - poza boiskiem kontuzjowany Radzewicz, któremu potrzebna jest pomoc masażystów. Po krótkiej chwili "Radza" wraca do gry.
89 min - ładna, szybka akcja Arki. Gdynianie wymienili kilka podań bez przyjęcia na połowie Stomilu. W decydującym momencie Bach nie doszedł jednak do zagrania Skrzypczaka.
KONIEC MECZU
Arka remisuje ze Stomilem 0:0 w swoim ósmym meczu kontrolnym tej zimy. Z pewnością cieszy, że udało się zagrać "na zero" z tyłu, jednak nasi piłkarze muszą popracowac jeszcze nad skutecznością pod bramką rywali. Do ligi jeszcze prawie miesiąc, więc nie wątpimy, że jakość w ofensywie będzie się zwiększać z dnia na dzień.
kk
Copyright Arka Gdynia |