Dziś przygotowująca się do nowego sezonu Arka rozgrywała pierwszy sparing. Jej rywalem była  Olimpia Grudziądz. W naszym zespole zagrało 6 testowanych zawodników oraz dwaj nowi pozyskani w tej przerwie: Łukasz Jamróz i Arkadiusz Aleksander. 

Z powodów rodzinnych nie grał dzisiaj Marcin Radzewicz, a wolne do jutra ze względu na uraz po Mistrzostwach Polski juniorów otrzymał Michał Gałecki. 

Sparing Lato 2013

Arka Gdynia - Olimpia Grudziądz 6:1 (4:0)

Bramka: Szubert 9', 17', Kubowicz 23' (karny), Fujikawa 35', Jamróz 62', Tomasik 87' - Frańczak 78'

Arka: Miszczuk - Ryś, Gusoćenko, Benevente, Kubowicz - Piątkowski, Rzuchowski, Pietkiewicz, Wojowski -  Fujikawa - Szubert

II połowa: Szromnik – Glauber, Jarzębowski, Sobieraj, Tomasik – da Silva, Pruchnik, Szwoch, Szulc – Jamróz – Aleksander

Olimpia: Żukowski (60' Zaniewski) -  Pisarczuk, Łabędzki, Woźniak, Bielawski - Kłus, Smoliński - Rogalski, Gawęcki, Szczot - Zabłocki

II połowa: Żukowski – Bogusz , Mazurkiewicz, Woźniak, Banasiak – Górka, Śmietanko- Suchocki, Frańczak, Ruszkul - Cieśliński

żółta kartka: Bogusz

Pierwszy sparing to przede wszystkim ocena testowanych 6 zawodników. Trenerzy podzielili dziś zespól na dwie jedenastki. W pierwszej połowie zobaczyliśmy 5 kandydatów do gry w Arce, w drugiej Brazylijczyka Glaubera.

Pierwsze 45 min to koncert Arki i prowadzenie 4:0.  Z dobrej strony pokazał się Michał Szubert, który dwukrotnie pokonał  Krzysztofa Żukowskiego.

Najpierw po błędzie bramkarza Olimpii Szubert przejął  piłkę i pewnym strzałem do pustej bramki pokonał Żukowskiego.  W 17 minucie znów pokazał się Szubert. Rzut rożny egzekwował Paweł Wojowski, źle lot piłki obliczył Żukowski, a testowany napastnik efektowną przewrotką umieścił piłkę w siatce.

Kolejny błąd po drugim rzucie rożnym dla Arki znowu popełnił Żukowski. Do piłki doszedł  Rzuchowski, którego sfaulował Robert Szczot .  Do "jedenastki" podszedł zakontraktowany dziś ponownie Kubowicz i pewnym strzałem zdobył 3 bramkę.

Szubert miał udział przy czwartym golu . Popisał się świetnym odbiorem w środku boiska, zagrał do Rzuchowskiego, a ten w sytuacji sam na sam uderzył w Żukowskiego, który odbił piłkę pod nogi Fujikawy, a ten z bliska trafił  do siatki Olimpii.

Po zmianie stron i zmianach w składach Arka w  62 minucie dołożyła piątego gola.  Szwoch uruchomił świetnym podaniem Jamroza, a ten  w sytuacji sam na sam pokonał wprowadzonego po przerwie bramkarza Mateusza Zaniewskiego.

Od około 70 min nad boiskiem rozszalała się burza z piorunami, lecz sędziowie nie przerwali gry. W strugach deszczu honorowa bramkę precyzyjnym strzałem po ziemi zdobył dla gości  Adrian Frańczak.

Ostatnie słowo należało do żółto-niebieskich. Pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się  Piotr Tomasik ustalając wynik meczu.

tr