TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

08.05.2007

Lider leci po puchary (Gazeta Wyborcza)

Bełchatowianie dziś rano mieli wylecieć na mecz z Arką. Choć Bełchatów od Gdyni dzieli 450 km, to piłkarze BOT GKS, jak na lidera przystało, pokonają tę odległość w... godzinę.
- Zdecydowaliśmy się wyczarterować samolot, bo okazało się, że ten sposób podróży będzie tylko dwa razy droższy od tradycyjnego - autokarem - a nie zmarnujemy całego dnia na podróż - mówi Jerzy Ożóg, prezes klubu.

Piłkarze odlatują do Gdańska z łódzkiego lotniska im. Reymonta Saabem 340. To szwedzki samolot, który może zabrać na pokład 32 osoby. Także drogą powietrzną piłkarze BOT GKS wrócą zaraz po meczu. - Powód takiego podróżowania jest prosty. To brak autostrad w Polsce - mówi Orest Lenczyk, trener BOT GKS. - Nie stać nas na to, żeby jechać dwanaście godzin przez pół Polski po drogach, jakie można zobaczyć jeszcze chyba tylko w Kazachstanie. A może i tam są lepsze? Nie wiem, bo dawno nie byłem.

Przypomnijmy, że następny mecz BOT GKS rozegra już w sobotę - z Wisłą Płock. - Nigdy dotąd nie lecieliśmy na mecz samolotem, ale też nigdy wcześniej nie toczyliśmy pojedynków o taką stawkę - przyznaje Edward Cecot, kapitan bełchatowskiej jedenastki. - Dziesięciogodzinna podróż, nawet dzień przed meczem, to nic przyjemnego, no i traci się możliwość trenowania.

Dlaczego mecz z Arką jest dla BOT GKS taki ważny? Na pięć kolejek przed zakończeniem rozgrywek ekstraklasy, bełchatowianie mogą sobie zapewnić po raz pierwszy w historii klubu udział w europejskich pucharach. Jeśli dziś zdobędą trzy punkty, a Legia Warszawa i Korona Kielce przegrają, to będą spokojni przynajmniej o udział w pucharze UEFA.

Trener i piłkarze lidera ekstraklasy twierdzą, że jeszcze za wcześnie na takie kalkulacje. - Od iluś tam kolejek słyszę, że każda następna o czymś zdecyduje, a dla nas ważny jest każdy mecz - twierdzi kategorycznie Lenczyk.

- Oczywiście, że śledzimy tabelę i zdajemy sobie sprawę z naszej przewagi punktowej. Ale my nie gramy o europejskie puchary, tylko o mistrzostwo Polski - dodaje Cecot. - A walka o tytuł toczyć się będzie do ostatniej kolejki, bo przed nami i Zagłębiem Lubin jeszcze bardzo trudne mecze.

Bełchatowianie wyjadą m.in. do Kielc i będą podejmować Wisłę Kraków, Zagłębie dziś zagra z wicemistrzem Polski w Krakowie, a w ostatniej kolejce zmierzy się z Legią przy Łazienkowskiej. - Dlatego spekulowanie już dziś, jak się skończy liga, jest bez sensu - dodaje enigmatycznie Lenczyk.

Początek meczu w Gdyni o godz. 19.

jg







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia