TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

18.05.2013

Piłkarze i trener Sikora po meczu: Dobra passa trwa!

Arka wygrała na trudnym terenie w Grudziądzu i odniosła kolejne zwycięstwo na wyjeździe. Zbliżyła się do osiągnięcia piątej lokaty na koniec sezonu.

 

Wygrana ta "kosztowała" jednak pauzę w kolejnym meczu aż 3 zawodników. Do Katowic nie pojadą Bartosz Brodziński, Marcus da Silva i Janusz Surdykowski. Urazu nabawił się także Radosław Pruchnik. 

 

Nasz zespół wraca jednak, co oczywiste w dobrych nastrojach.

 

Bartosz Brodziński:

 

Po czterech meczach na ławce, na pewno byłem zmobilizowany. Mogę powiedzieć, że ten powrót oceniam w połowie pozytywnie. Strzeliłem bramkę, ale dostałem też czwarta żółtą kartkę i muszę w kolejnym meczu znowu pauzować. Warunki meczu były dość trudne dla obu stron. Duszno, parno z silnym wiatrem.  Był to mecz walki. Mieliśmy jeszcze kilka sytuacji , ale nie udało się wygrać wyżej. Można powiedzieć, że jak „idzie to idzie”. Dziś nie warto już analizować ile punktów zgubiliśmy i co by było gdyby… Trzeba się cieszyć , że nie przegrywamy i kontynuujemy dobrą passę. To dla nas zdecydowanie lepsza runda niż poprzednia.

 

 

Marcin Radzewicz:

 

Najważniejsze są 3 punkty. Podtrzymujemy naszą dobrą passę . Oby trwała jak najdłużej. Gramy swoje. Wszystko nam się układa. Procentuje zgranie i zmiany jakie nastąpiły po jesieni. Zespół się cementuje, zgrywa na boisku i poznaje także poza boiskiem. To ważne. Oczywiście nie zachwycamy się nad sobą zbytnio. Taka seria nas buduje, także dobrą atmosferę w klubie, wśród kibiców.  Chcemy grać do końca sezonu i zająć jak najwyższą pozycję. 

 

Teraz czy gramy nieco słabiej czy lepiej zdobywamy punkty . Oczywiście jak wspomniałem przed tym meczem już nie patrzymy na sam szczyt tabeli.  Chcemy do końca grać  o zwycięstwa i przynieść radość sobie oraz naszym kibicom. Nie ma w nas znużenia sezonem. Treningi zdecydowanie się poprawiły, atmosfera jest dobra. Gramy dalej. Ja sam w tym meczu czułem, że wypadłem nieco z rytmu gdy pauzowałem. Odczuwałem także nieco ból kostki, ale wygrana pozwala zapomnieć o pewnych dolegliwościach. 

 

Tomasz Jarzębowski:

 

Rzeczywiście można powiedzieć, że nam teraz  idzie.  W końcu zdobyliśmy także bramkę po stałym fragmencie gry.  Mimo upału dobrze się nam dzisiaj grało.  W I połowie  wyglądało to lepiej, strzeliliśmy bramkę. W II części  byliśmy trochę mniej aktywni z przodu.  Może było to podświadome przy prowadzeniu 1:0. Olimpia chciała to wykorzystać wprowadzając często piłki przez Łabędzkiego , który starał się robić przewagę i nieco nas dezorganizował.  Nie mieli jednak stuprocentowych sytuacji.  My mieliśmy jeszcze dwie dobre kontry . Raz zblokowany był „Tomas” , a w ostatniej akcji „ „Krajan”  strzelał , chociaż może podanie przyniosłoby bramkę.  Trzy punkty jednak zdobyliśmy. To cieszy. Teraz jesteśmy zdecydowanie bliżej góry niż dołu tabeli. Gramy o premie . To dla nas motywacja i tak będziemy starali się punktować do końca sezonu.

 

rozmawiał: tomryb

 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia