Po dwóch występach przed własną publicznością i efektownych wygranych, podopiecznych Wojciecha Stawowego czeka teraz trudne zadanie w meczu na obcym boisku. Arka wybrała się do Grodziska Wielkopolskiego, aby tam po raz czwarty już w tym sezonie zagrać z Groclinem. O tym jak trudne zadanie stoi przed naszą drużyną, świadczyć może chociażby bilans ostatnich trzech potyczek z tym klubem w meczach o Puchar Ekstraklasy i pierwszym starciu ligowym obecnego sezonu: za każdym razem Arka schodziła z boiska pokonana, a bilans bramkowy wynosi 8:2 na korzyść gospodarzy dzisiejszego spotkania. Połowę ze zdobytych przez grodzisz an bramek zdobył filigranowy Adrian Sikora, któremu wyraźnie odpowiada gra przeciwko żółto-niebieskim.

Nie ulega wątpliwości, że obecna dyspozycja arkowców pozwala na daleko posuniętą nadzieję, aby tę niekorzystną serię z Groclinem dzisiejszego wieczoru przerwać. Niestety do autokaru nie wsiadł Damian Nawrocik, któremu po meczu z Górnikiem Łęczna odezwał się uraz pachwiny. Teraz nasz napastnik czeka na rezonans magnetyczny, którego wynik zadecyduje, kiedy będzie mógł powrócić na ligowe boiska. Z powodu kontuzji w Grodzisku na pewno nie zagra także Dariusz Ulanowski. Do kolegów dołączył za to Radosław Wróblewski, który odcierpiał już za nadmiar żółtych kartek, a także dawno nie widziany w Arce, głównie z powodu nękających go urazów, Piotr Bazler.

W samym Grodzisku tymczasem niewiele się mówi o dzisiejszym meczu. I nic dziwnego, bowiem klub Zbigniewa Drzymały już zapewnił sobie utrzymanie w lidze, ale przede wszystkim występy w europejskich pucharach! Groclin bowiem w tym tygodniu wywalczył Puchar Polski, pokonując w finale Koronę Kielce. Cele sportowe zostały zatem osiągnięte. Jakby tego było mało, w Wielkopolsce gruchnęła wiadomość, że z klubem chce się rozstać szkoleniowiec Maciej Skorża, który miałby pracować z Pawłem Janasem właśnie w drużynie z Kielc. Ile jest w tym prawdy, przekonamy się zapewne już wkrótce, ale póki co Skorża poprowadzi jeszcze dziś swój zespół w meczu z Arką.

Nam pozostaje zatem tylko nasłuchiwać wieści z Grodziska i trzymać kciuki za żółto-niebieskich!

Skubi