Aktualności
30.01.2013
Sparing nr 4: Arka ograła Bytovię 5:2 (1:0)
Dziś o 17.00 na Narodowym Stadionie Rugby Arka rozegrała kolejny sparing podczas okresu przygotowawczego do rundy wiosennej. Jej rywalem był wicelider grupy zachodniej II ligi Bytovia Bytów. Arka grała z zespołem, który nie ukrywa swoich aspiracji, więc dzisiejszy mecz miał także dla naszych gości prestiżowe znaczenie. Obok znanego z ekstraklasowych boisk Krzysztofa Gajtkowskiego wystąpili byli zawodnicy Arki: Wojciech Pięta, Łukasz Kowalski i Mateusz Kołodziejski. Arka po dobrym meczu wygrała 5:2.
Sparing:
Arka - Bytovia Bytów 5:2 (1:0)
Bramki: Radzewicz 2', da Silva 51' (karny), Szwoch - 2 (53', 66' karny), Formella 87' - M. Pietroń 64', Kaganek 68'
żółta kartka: Pruchnik
Arka:
I połowa: Miszczuk - Kubowicz, Benevente, Brodziński, Dettlaff - Brzuzy, Pietkiewicz, Pruchnik, Radzewicz - Górski, Surdykowski
II połowa: Szlaga - Kubowicz, Jarzębowski, Brodziński, Tomasik - Grzelak, Szwoch, Rzuchowski, Formella - Kuklis, da Silva
Bytovia: Gostomski(46' Oszmaniec) - Tyburski (46' Bojas), Łapigrowski (46' Ambroziak), Szałek (63' Kaganek), Kowalski - Ł. Pietroń (46' Kajca) , Gajtkowski, M.Pietroń , Pięta, Kołodziejski (46' Pakosz), Hirsz (46' Barbossa)
Zaczęło się znakomicie dla żółto-niebieskich. Już w 70 sekundzie po szybkim rozegraniu rzutu rożnego znakomitym strzałem popisał się Marcin Radzewicz, który uderzył prawą nogą w okienko nie dając szans Gostomskiemu.
Potem swoje akcje przeprowadziła Bytovia. Goście zagrozili Arce w 11 minucie gdy po świetnej wrzutce Pawła Tyburskiego nie trafił w piłkę Łukasz Kowalski. W 20 min wykonywali rzut wolny. Z ok. 25 metrów uderzył Michał Pietroń, ale piękną paradą popisał się Jakub Miszczuk. W 26 min. dynamiczną akcję lewą stroną przeprowadził Mateusz Kołodziejski ale nikt z kolegów nie zamykał akcji. Podobnie było chwilę później gdy nikt z Arkowców nie doszedł do piłki po zagraniu Pawła Brzuzego.
W 29 min z 20 metrów groźnie strzelał Janusz Surdykowski, lecz piłka minęła słupek bramki gości. Dwie minuty później z wolnego dośrodkował Piotr Pietkiewicz , ale w dogodnej sytuacji Benevente nie zdołał złożyć się do strzału. W 33 min. dobry strzał głową oddał Bartosz Brodziński, ale na posterunku był bramkarz Bytovii.
Minutę później swoje możliwości przecenił Robert Hirsz, który znalazł się w polu karnym Arki i zamiast stzrelać starał się minąć jeszcze naszego bramkarza, który wygrał z nim pojedynek. W 35 min. powinno być 2:0 dla Arki gdy w sytuacji sam na sam po podaniu Pietkiewicza znalazł się Maciej Górski, lecz niestety zbyt długo zwlekał ze strzałem i przegrał pojedynek z Gostomskim. W odpowiedzi Kołodziejski przepchnął jednego ze stoperów Arki, lecz strzelił minimalnie niecelnie.
Emocji nie brakowało także w końcówce. W 42 min. po zagraniu obrońcy Bytovii bramkarz nie trafił w piłkę, która odbiła się od słupka i wyszła na rzut rożny. W 43 min. piłkę na linii pola karnego gości stracił Górski. Poszła kontra 3 na 1 lecz Kołodziejski chciał wykończyć kontrę samodzielnie, a już w polu karnym skutecznie zblokował go Brzuzy.
W 2 części trener Paweł Sikora dokonał 9 zmian w składzie, natomiast trener Bytovii Waldemar Walkusz 6. Mimo, że rozpoczęło się od szansy gości ( Bojas strzelał głową nad bramką w 49 min) to Arka podwyższyła prowadzenie. Potrzebowała na to dwóch minut. Najpierw w 51 min. rzut karny za faul na Piotrze Kuklisie pewnie ponownie wykorzystał Marcus da Silva. W kolejnej akcji po przechwycie piłki da Silva zagrał do Dariusza Formelli . Jego strzał obronił Oszmaniec , potem dobijał da Silva, wreszcie piłka trafiła do Mateusza Szwocha, a ten przytomnym strzałem po ziemi umieścił piłkę w siatce gości.
W 64 min goście zdobyli pierwszą bramkę. Po dośrodkowaniu z rogu bramkę głową zdobył Michał Pietroń. Arka odpowiedziała bardzo szybko. Po wrzutce Rafała Grzelaka do Dariusza Formelli ten ostatni został sfaulowany w polu karnym. Tym razem do piłki na 11 metrze podszedł Szwoch i niezwykle spokojnie i pewnie lekkim strzałem pokonał bramkarza gości. Ten krótki „festiwal” bramek zakończył w 68 min Jakub Kaganek. Strzałem głową z bliska pokonał Macieja Szlagę wykorzystując dokładną centrę.
Drużyny nie odpuszczały i dążyły dalej do zdobycia kolejnych bramek. Bliski podwyższenia wyniku był w 71 min. Piotr Kuklis, którego strzał na rzut różny odbił bramkarz Oszmaniec. W 77 min. szybką kontrę Arki niecelnym strzałem zakończył Kubowicz. W 80 min. w dynamicznej akcji pokazał się Uelder Barbossa, lecz jego dobrego podania nie wykorzystał Dawid Ambroziak strzelając mocno, ale niecelnie.
W końcówce doczekaliśmy się jeszcze kolejnej bramki. W 87 min. Michał Rzuchowski precyzyjnie między obrońcami zagrał do Dariusza Formelli, który pokonał bramkarza strzałem po ziemi. W 90 min. Da Silva przy linii końcowej przegrał pojedynek z bramkarzem. Pusta bramka już czekała…
Arka wysoko pokonała Bytovię, a co najważniejsze przeprowadziła wiele szybkich, skąłdnych akcji. Dziś sparing nasz zespół zaliczyła na "piątkę"!
tr, kk
Copyright Arka Gdynia |