Aktualności
24.11.2012
3 liga: Porażka rezerw na zakończenie. Wiosna będzie trudna.
Porażką zakończyli rozgrywki rundy jesiennej III ligi piłkarze rezerw gdyńskiej Arki. Żółto-niebiescy ulegli na wyjeździe Koralowi Dębnica 0-2. Obie bramki dla gospodarzy zdobył w pierwszej połowie meczu Artur Kowalczyk.
15 kolejka III ligi grupy pomorsko-zachodniopomorskiej
Koral Dębnica – Arka II Gdynia 2:0 (2:0)
Bramki: Kowalczyk - 2 (5’; 33’)
Arka II: Szromnik – Sulewski, Haberka (65’ R. Robakowski), P. Robakowski, Stolc – K. Patelczyk (46’ Patok), Ziętarski (65’ Gałecki), Szwoch, Brzuzy (46’ Słowiński) – Formella – Surdykowski
Żółte kartki: Sulewski, Ziętarski, Szwoch.
Sędziował: Błażej Skwirowski (Koszalin).
Gdynianie udali się do Dębnicy z nadziejami na korzystny wynik i zakończenie tegorocznej rywalizacji ligowej w dobrych nastrojach. W składzie zabrakło pauzujących za kartki Patryka Kamoli i Radosława Strzeleckiego. Powrócił za to do gry Robert Ziętarski, a do dyspozycji byli także zawodnicy pierwszej drużyny Michał Szromnik i Mateusz Szwoch.
Niestety. Spotkanie rozpoczęło się doskonale dla gospodarzy, którzy już w 5 min. objęli prowadzenie. Artur Kowalczyk skutecznie egzekwował rzut karny podyktowany za nierozważny i niepotrzebny faul jednego z gdyńskich obrońców w polu karnym. Szybko mógł wyrównać Janusz Surdykowski, ale jego groźny strzał lewą nogą po ziemi doskonale obronił bramkarz gospodarzy.
Koral jeszcze przed przerwą podwyższył prowadzenie. W 33 min. po stałym fragmencie gry do wybitej piłki dopadł ponownie Kowalczyk i strzałem pod poprzeczkę zdobył drugiego gola dla swojego zespołu.
Po przerwie było już mniej emocji. Dopiero w 83 min. gospodarze mieli idealną okazję na podwyższenie na 3:0, ale po strzale z bliskiej odległości piłka poszybowała nad bramką. W samej końcówce do sitaki trafiła Arka, ale sędzia nie uznał gola sygnalizując pozycję spaloną.
Po meczu trener Robert Wilczyński był zawiedziony postawą zespołu:
- To był kompromitujący mecz w naszym wykonaniu. Szczególnie pierwsza bramka stracona z karnego, po bezsensownym, a wręcz głupim faulu z naszej strony. Ciężko w jakiekolwiek sposób skomentować ten występ.
Ten rezultat niestety oznacza, że nasza drużyna spędzi przerwę zimową na 15. miejscu w tabeli. Na szczęście dystans punktowy do zespołu środka tabeli nie jest duży. Do znajdującej się na ostatnim „bezpiecznym” miejscu Polonii Gdańsk, strata wynosi tylko 1 pkt. Młodym zawodnikom życzymy więc, aby solidnie przepracowany okres przygotowawczy pozwolił na szybkie poprawienie zajmowanej lokaty w rundzie wiosennej. Ta będzie jak widać dość trudna, ale miejmy nadzieję, że efekt będzie lepszy niż w zakończonej właśnie rundzie jesiennej.
kk
Copyright Arka Gdynia |