Aktualności
30.09.2012
Piłkarze po meczu: Jesteśmy zadowoleni
Michał Szromnik (Arka):
- Bramkarz musi być zadowolony, gdy nie wpuszcza bramki. Mieliśmy trochę szczęścia, bo piłka dwa razy odbijała się od poprzeczki. Wywozimy stąd jeden punkt, to był trudny mecz, trudne boisko, pogoda też nam nie odpuściła, więc musimy być zadowoleni. Dziś dopisało mi szczęście, którego do tej pory mi brakowało i mam nadzieję, że to początek mojej dobrej passy.
W tej lidze nie ma faworytów, wszystkie zespoły są bardzo wyrównane i dlatego sercem i ciężką pracą można dużo ugrać. Dziś na wyjeździe zdobywamy jeden punkt i musimy być szczęśliwi.
Bartłomiej Babiarz (GKS Tychy):
- Trudno mi oceniać, czy dzisiaj punkt zyskaliśmy, czy straciliśmy. My mieliśmy swoje okazje, Arka też kilka razy groźnie zaatakowała, być może ten wynik jest sprawiedliwy. Wielka szkoda, że piłka po moim strzale nie wpadła do siatki, bo to byłby piękny gol, zapewne na wagę trzech punktów. Trener zalecał nam uderzenia z dystansu i dlatego strzeliłem, żałuję, że nie wpadło.
Mateusz Bukowiec (GKS Tychy):
- Trzeba szanować ten punkt, bo niedawno jeszcze byliśmy prawie czerwoną latarnią tej ligi i wszyscy skazywali nas na pożarcie. Jeśli nie udaje się wygrać meczu, to chociaż go nie przegrywajmy. Ostatnio jednak „odpaliło” i zaczęliśmy w każdym meczu punktować, dziś także się udało, chociaż zdobyliśmy zaledwie jeden punkt. Arka to uznana firma i musieliśmy zagrać bardzo uważnie i to nam się udało. Za tydzień dla nas mecz rundy i mam nadzieję, że po raz kolejny nie zejdziemy z boiska pokonani.
Notował: Arkadiusz Skubek
Copyright Arka Gdynia |