Aktualności
01.09.2012
Przeciwko Zawiszy z wyrwą w obronie.
Stacja Orange Sport ceni Arkę. W tym sezonie przeprowadziła transmisję z dwóch ligowych meczów żółto-niebieskich, w najbliższą sobotę zainstaluje kamery w Gdyni na meczu z Zawiszą Bydgoszcz, a już zapowiedziała, że we wrześniu relacjonować będzie pojedynki podopiecznych Petra Nemca z Flotą Świnoujście i Polonią Bytom. W starciu z wiceliderem tabeli największym zmartwieniem gospodarzy jest zatuszowanie wyrwy, która powstała w obronie po czerwonej kartce dla Krzysztofa Sobieraja. Zadanie tym trudniejsze, gdyż trzeba powstrzymać Pawła Abbotta, który w tym sezonie strzelił już w I lidze pięć goli.
Nie ulega wątpliwości, że Arka jest najbardziej atrakcyjną drużyną I-ligową dla telewizji. W pierwszych ośmiu kolejkach sezonu Orange Sport właściwie tylko raz nie pokaże meczu żółto-niebieskich z własnego wyboru (z Bogdanką Łęczna w 2. kolejce). Dwukrotnie bowiem tych spotkań nie mogła transmitować, gdyż przypadają na terminy poza wcześniej wyznaczonymi na rozegranie kolejki. Z Cracovią gdynianie zmierzyli się z dwutygodniowym opóźnieniem. Podobnie będzie w następnej serii gier, gdyż spotkanie w Niecieczy przełożone zostało z 9 na 26 września.
Telewizyjne mecze Arki w tym sezonie:
4 sierpnia, Arka - Warta Poznań 2:0
26 sierpnia, Kolejarz Stróże - Arka
1 września, godzina 19.45: Arka - Zawisza
15 września, 19.45: Arka - Flota Świnoujście
19 września, 17.00: Polonia Bytom - Arka
W najbliższą sobotę nie powinno zabraknąć atrakcji zarówno dla tych, którzy stawią się na stadionie przy ul. Olimpijskiej jak i dla telewidzów. Wystarczy przypomnieć, że jesienią ubiegłego roku mecz Arka - Zawisza zakończył się wygraną gospodarzy 5:2. Gdynianie zostali pierwszą ekipą, która w poprzednim sezonie pokonała bydgoszczan, a była to już 13. kolejka.
Od tamtego pojedynku obie drużyny znacznie przebudowały składy. Z "11", która triumfowała 8 października 2011 roku ponownie do gry w wyjściowym składzie mogą wyjść tylko: Marcin Radzewicz, Damian Krajanowski i Tomasz Jarzębowski. Najtrudniejsze zadanie czeka tego ostatniego. Nominalny defensywny pomocnik będzie musiał na pozycji stopera zastąpić zawieszonego po czerwonej kartce z Krakowa Krzysztofa Sobieraja.
-Muszę nagranie tej sytuacji sobie spokojnie obejrzeć, aby zobaczyć co tak naprawdę się stało. Na pewno przepraszam za to zdarzenie. Szkoda tym bardziej, że gdy mogliśmy grać z Cracovią 11 na 11, to my byliśmy bliżsi zdobycia gola. W tej feralnej akcji chroniłem piłkę, aby wyszła na aut bramkowy. Naciskał mnie Boljević, moim zdaniem atakował nieprawidłowo. Potem doszło między nami do utarczki słownej. Obraził mnie! Chciałem z nim porozmawiać jak facet z facetem, ale jak odwracałem się, to on chyba doskoczył do mnie, a że nie jest wysoki, to nadział się na moje przedramię - tłumaczy Sobieraj, który pauzować będzie co najmniej dwa mecze, o ile Komisja Dyscypliny nie wymierzy bardziej surowej kary, gdyż w protokole zapisano o uderzeniu przez gdynianina rywala łokciem w twarz.
Brak Krzysztofa to spora wyrwa w defensywie żółto-niebieskich. W przerwie letniej Arka zrezygnowała z podstawowych dotychczas stoperów Omara Jaruna i Sławomira Mazurkiewicza, a ich zmiennik - Wallace jest pomijany przez trenera Nemca przy ustalaniu składu, gdyż w okresie przygotowawczych częściej przebywał na testach w Piaście Gliwice i Widzewie Łódź niż trenował z gdyńską drużyną. Dlatego już w Krakowie na środek obrony przestawiony został Jarzębowski. Przeciwko Zawiszy w parze z nim zagra zapewne Bartosz Brodziński, chyba że szanse powrotu na swoją nominalną pozycję otrzyma Julien Tadrowski. 19-latek we Francji grał właśnie jako stoper, ale w Arce grał wyłącznie na prawej obronie.
Odpowiednie zestawienie defensywy na sobotę jest tym bardziej ważne, gdyż będzie musiała ona powstrzymać Pawła Abbotta. 30-letni napastnik przez 1,5 rokiem był kuszony przez Arkę, ale wybrał Chorzów i w poprzednim sezonie z Ruchem Chorzów został wicemistrzem Polski, strzelając w 29 meczach 6 goli. Teraz w I lidze, po czterech kolejkach ma koncie na już 5 trafień. Tabelę najskuteczniejszy snajperów napastnik Zawiszy otwiera wspólnie z Maciejem Kowalczykiem, który w ostatnią niedzielę, zdobywając bramkę dla Kolejarza nie pozwolił zanotować gdynianom trzeciego zwycięstwa z rzędu.
Bydgoszczanie w tym sezonie nie przegrali żadnego meczu, a jedyne punkty stracili po remisie u siebie z GKS Tychy. Wrażenie robią szczególnie ich wysokie zwycięstwa w Nowym Sączu nad Sandecją 5:0 w pierwszej kolejce oraz w ostatniej serii gier u siebie nad Okocimskim Brzesko 4:0.
Na razie dla układu czołówki tabeli nie będzie miała znaczenia decyzja Komisja Dyscypliny PZPN o nałożeniu na Cracovię grzywny w wysokości 100 tysięcy złotych oraz odebraniem trzech punktów w I lidze za działania korupcyjne. Sankcje mają zacząć obowiązywać po uprawomocnieniu się orzeczenia, a krakowski klub zapowiada odwołanie się od tego orzeczenia.
Copyright Arka Gdynia |