Aktualności
18.04.2007
Arka Gdynia wraca na swoje boisko (Gazeta Wyborcza)
Piłkarze Arki zagrają w środę u siebie po raz pierwszy od 17 marca. Ich rywalem będzie Odra Wodzisław. Za niecałe dwa tygodnie rozstrzygnie się, czy trener Wojciech Stawowy i piłkarze zostaną w Arce w II lidze.
W Gdyni, po karze za korupcję (degradacja o jedną klasę, pięć ujemnych punktów na starcie nowego sezonu i 200 tys. zł), myślą już o nowym sezonie, ale Stawowy ostrzega: - Nie zostaliśmy zdegradowani do II ligi, ale o jedną klasę rozgrywkową. W nowym sezonie zagramy w II lidze tylko wtedy, jeśli w obecnych rozgrywkach utrzymamy się w ekstraklasie. Musimy o tym pamiętać i mecz z Odrą koniecznie wygrać - podkreśla trener Arki, który cały czas nie podjął decyzji, czy zostanie z Arką w II lidze. Sprawa jego przyszłości oraz piłkarzy niedługo się jednak wyjaśni. Właściciel klubu Ryszard Krauze miał się spotkać z drużyną już w ostatnią niedzielę, ale jest w USA i do spotkania nie doszło, czym trener i piłkarze byli rozczarowani. - Pan Krauze wróci za ok. dwa tygodnie. Do jego spotkania ze mną i z piłkarzami ma dojść po meczu z Cracovią [spotkanie odbędzie się w Gdyni 28 kwietnia - red.] - wyjaśnia Stawowy i dodaje: - Telefon od prezesa Krauzego na pewno mnie uspokoił, zresztą piłkarzy też.
Wczoraj minął dokładnie miesiąc, odkąd Arka rozegrała ostatni mecz u siebie. 17 marca jej rywalem była Pogoń Szczecin, gdynianie wygrali 2:0 po golach Olgierda Moskalewicza i Damiana Nawrocika. Potem drużyna z Gdyni została zawieszona i nie rozegrała czterech spotkań - z Górnikiem Łęczna i Widzewem Łódź w ekstraklasie, Pogonią Szczecin w Pucharze Ekstraklasy oraz Wisłą Płock w ćwierćfinale Pucharu Polski. Wynik meczu z Łęczną, która także była zawieszona, zweryfikowano jako obustronny walkower, Widzew dostał za mecz z Arką walkowera, ale w tym tygodniu ma zapaść decyzja, że oba spotkania, które miały się odbyć w Gdyni, należy jednak rozegrać. - Tak będzie sprawiedliwie. Pracujemy nad tą sprawą, jesteśmy w kontakcie z Ekstraklasą SA i już w czwartek może być decyzja o rozegraniu tych meczów - mówi członek zarządu PZPN Zbigniew Koźmiński.
Arka wróciła na boisko w sobotę, przegrała na wyjeździe 0:3 z Legią Warszawa. Dziś podejmie Odrę, która ma cztery punkty mniej niż Arka. W porównaniu ze spotkaniem z Legią do składu wróci najlepszy strzelec Arki Janusz Dziedzic. Zabraknie za to obrońcy Grzegorza Jakosza, który dostał w Warszawie czwartą żółtą kartkę. Zastąpi go Paweł Weinar lub Piotr Jawny. - Większe szanse ma Weinar - powiedział nam Stawowy.
Mecz Arka - Odra rozpocznie się o godz. 18 na stadionie przy ul. Olimpijskiej w Gdyni. Bilety: 15, 20 i 40 zł.
Grzegorz Kubicki
W Gdyni, po karze za korupcję (degradacja o jedną klasę, pięć ujemnych punktów na starcie nowego sezonu i 200 tys. zł), myślą już o nowym sezonie, ale Stawowy ostrzega: - Nie zostaliśmy zdegradowani do II ligi, ale o jedną klasę rozgrywkową. W nowym sezonie zagramy w II lidze tylko wtedy, jeśli w obecnych rozgrywkach utrzymamy się w ekstraklasie. Musimy o tym pamiętać i mecz z Odrą koniecznie wygrać - podkreśla trener Arki, który cały czas nie podjął decyzji, czy zostanie z Arką w II lidze. Sprawa jego przyszłości oraz piłkarzy niedługo się jednak wyjaśni. Właściciel klubu Ryszard Krauze miał się spotkać z drużyną już w ostatnią niedzielę, ale jest w USA i do spotkania nie doszło, czym trener i piłkarze byli rozczarowani. - Pan Krauze wróci za ok. dwa tygodnie. Do jego spotkania ze mną i z piłkarzami ma dojść po meczu z Cracovią [spotkanie odbędzie się w Gdyni 28 kwietnia - red.] - wyjaśnia Stawowy i dodaje: - Telefon od prezesa Krauzego na pewno mnie uspokoił, zresztą piłkarzy też.
Wczoraj minął dokładnie miesiąc, odkąd Arka rozegrała ostatni mecz u siebie. 17 marca jej rywalem była Pogoń Szczecin, gdynianie wygrali 2:0 po golach Olgierda Moskalewicza i Damiana Nawrocika. Potem drużyna z Gdyni została zawieszona i nie rozegrała czterech spotkań - z Górnikiem Łęczna i Widzewem Łódź w ekstraklasie, Pogonią Szczecin w Pucharze Ekstraklasy oraz Wisłą Płock w ćwierćfinale Pucharu Polski. Wynik meczu z Łęczną, która także była zawieszona, zweryfikowano jako obustronny walkower, Widzew dostał za mecz z Arką walkowera, ale w tym tygodniu ma zapaść decyzja, że oba spotkania, które miały się odbyć w Gdyni, należy jednak rozegrać. - Tak będzie sprawiedliwie. Pracujemy nad tą sprawą, jesteśmy w kontakcie z Ekstraklasą SA i już w czwartek może być decyzja o rozegraniu tych meczów - mówi członek zarządu PZPN Zbigniew Koźmiński.
Arka wróciła na boisko w sobotę, przegrała na wyjeździe 0:3 z Legią Warszawa. Dziś podejmie Odrę, która ma cztery punkty mniej niż Arka. W porównaniu ze spotkaniem z Legią do składu wróci najlepszy strzelec Arki Janusz Dziedzic. Zabraknie za to obrońcy Grzegorza Jakosza, który dostał w Warszawie czwartą żółtą kartkę. Zastąpi go Paweł Weinar lub Piotr Jawny. - Większe szanse ma Weinar - powiedział nam Stawowy.
Mecz Arka - Odra rozpocznie się o godz. 18 na stadionie przy ul. Olimpijskiej w Gdyni. Bilety: 15, 20 i 40 zł.
Grzegorz Kubicki
Copyright Arka Gdynia |