TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

18.04.2007

Stawowy kontra Zieliński, część druga

Po raz drugi w przeciągu kilku dni Wojciech Stawowy stanie naprzeciwko Jacka Zielińskiego. Tyle, że tym razem nie będzie to szkoleniowiec Legii Warszawa, lecz Odry Wodzisław. Obaj trenerzy Zielińscy, oprócz wspólnego imienia i nazwiska mogą pochwalić się jeszcze jednym łączącym ich elementem. Otóż obaj panowie wprowadzili do swoich drużyn sporo świeżości i odmienili styl gry swoich podopiecznych.

Trener Odry przejął zespół w styczniu i spędzone w Wodzisławiu miesiące poświęcił na uporządkowanie poczynań zawodników. I faktycznie, akcje ślązaków zaczęły się zazębiać, stały się składne i przyjemne dla oka. Choć same wyniki nie rzucają jeszcze na kolana, to pochlebne opinie o wodzisławianach muszą zwracać uwagę kolejnych rywali Odry. Z pewnością nie umknęły one Wojciechowi Stawowemu, który nie ukrywa, że środowy mecz na Olimpijskiej będzie bardzo poważnym wyzwaniem dla jego drużyny.

Nie trzeba przypominać, że mecz na Łazienkowskiej był dla Arki pierwszym spotkaniem o punkty po blisko miesiącu obowiązywania zawieszenia w rozgrywkach krajowych gdyńskiego klubu. Ta wymuszona przerwa wyraźnie odbiła się na dyspozycji żółto-niebieskich, którzy nie sprostali podbudowanej zmianą na ławce trenerskiej Legii i wyraźnie przegrali 0:3. Jak zatem spisze się ta zdegradowana już do drugiej ligi drużyna.

Na korzyść arkowców przemawia z pewnością poważna deklaracja głównego sponsora klubu o dalszym inwestowaniu w drużynę i zapowiedź podjęcia koniecznych działań w celu błyskawicznego powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Co prawda do pierwszych konkretnych rozmów jeszcze nie doszło, gdyż Ryszard Krauze, prezes firmy Prokom był zmuszony wyjechać do USA, ale spotkanie z trenerem Stawowym i całą drużyną dojdzie do skutku za dwa tygodnie, po meczu ligowym z Cracovią. Atutem gospodarzy powinien być również powrót po przymusowej pauzie za nadmiar żółtych kartek, ich najlepszego strzelca, Janusza Dziedzica. Do szerokiej kadry powrócił także Piotr Jawny, który ma szansę zastąpić Grzegorza Jakosza (obrońca Arki ujrzał w Warszawie czwarte „żółtko”). Wśród osłabień gdynian nie można też pominąć Krzysztofa Przytuły, który jak już wcześniej informowaliśmy, może nie pojawić się na boisku do końca sezonu.

Jacek Zieliński nie będzie mógł natomiast skorzystać z takich zawodników, jak Marcin Dymkowski, czyli filara wodzisławskiej defensywy, który musi pauzować z powodu żółtych kartek, a ponadto z Daniela Rygla i Bartosza Iwana, od jakiegoś czasu zmagających się z kontuzjami. W Gdyni nie ujrzymy również Adama Czerkasa, który zdaniem trenera, nie jest obecnie w najwyższej dyspozycji.

Konfrontacja obu drużyn może przysporzyć wielu emocji kibicom, bo aż dwa razy w trzech rozegranych w pierwszej lidze spotkań Arki Odry, decydujące bramki padały w doliczonym czasie gry. W ubiegłym sezonie dwukrotnie w ten sposób skarcił ślązaków Bartosz Ława; najpierw na terenie Odry skutecznie wykonał rzut wolny, a w rewanżu nad morzem solową akcją uratował dla Arki remis (w tamtym meczu Odra prowadzenie zdobyła także już po upływie 90 minut gry). Kibice żółto-niebieskich z pewnością woleliby jednak pewnej wygranej swoich podopiecznych, która umocni ich w środkowej części ligowej tabeli.

Arka Gdynia – Odra Wodzisław / śr 18.04.2007 godz.18:00

Przewidywane składy:

Arka Gdynia: Witkowski - Kalousek, Sobieraj, Weinar, Sokołowski - Nawrocik, Wróblewski, Moskalewicz, Ława, Dziedzic -Wachowicz.

Odra Wodzisław: Skaba – Kokoszka, Kowalczyk, Krysiński, Szary – Woś, Malinowski, Muszalik, Radzewicz – Wróbel, Grzegorzewski.

Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok).

Skubi







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia