TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

21.03.2012

Śląsk - Arka: Druga część w innej obsadzie.

Śląsk Wrocław do rewanżu z Arką Gdynia w Pucharze Polski podchodzi jak do drugiej połowy. Śląsk marzy o powtórce z niedzieli, gdy pokonał Cracovię 3:0.
 
Tyle że była to dopiero pierwsza wygrana Śląska Wrocław po przerwie zimowej, a na pełnym piachu boisku Stadionu Miejskiego łatwiej się będzie bronić niż atakować. Arka ma za zadanie upilnować dwubramkową przewagę (po zwycięstwie 2:0) przywiezioną z Gdyni. Śląsk musi zagrać jeszcze lepiej niż z Cracovią, bo jego rywal jest w formie.
 
W niedzielę piłkarze Śląska do przerwy łatwo strzelili trzy gole, w drugiej połowie nie potrafili dołożyć żadnej bramki. – Mam nadzieję, że zwycięstwo mocno nas podbudowało. Z taką grą stać nas w środę na odrobienie strat – wypowiada się przed rewanżem trener Orest Lenczyk. Już w Gdyni zapowiadał, że rewanż we Wrocławiu traktuje jako drugą połowę meczu.
 
W przerwie normalnego spotkania mógłby dokonać najwyżej trzech zmian, dzisiaj najprawdopodobniej dojdzie do rewolucji w porównaniu z pierwszym meczem. W Gdyni zagrali zmiennicy, podstawowych graczy oszczędzano na Cracovię. Ponieważ rezerwowi niczym się nie wykazali, do składu powinni wrócić liderzy drużyny z Sebastianem Milą na czele. Inny wariant oznaczałby, że Śląsk Wrocław pogodził się już z odpadnięciem z Pucharu Polski. A w klubie zapewniają, że jeszcze nie przestali walczyć o awans.
 
Szczególną uwagę na wczorajszym treningu przywiązywano do gry w obronie, bo każdy stracony gol znacznie oddali Śląsk od półfinału. Ponadto trener Lenczyk zapowiada roszadę w tej formacji. Najprawdopodobniej wypróbuje już duet, który na środku defensywy będzie musiał grać w kolejnym meczu ligowym: Mariusza Pawelca i Piotra Celebana. A to oznacza, że na lewą obronę wejdzie któryś z obcokrajowców: wracający po kontuzji Amir Spahić lub kupiony zimą Patrik Mraz. Kontuzjowani są Marek Wasiluk i Piotr Ćwielong.
Dado Stevanović wyzdrowiał, ale powrót do pełni formy ma mu zająć jeszcze kilka dni.
 
Trener Arki Petr Nemec podkreśla, że dla jego drużyny priorytetem jest awans do ekstraklasy. – Ale skoro mamy okazję awansować w pucharze, potraktujemy mecz jak nagrodę za dobrze wykonaną pracę.?
 
Jan Pelczar 







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia