W czwartek Arka zostanie odwieszona i jednocześnie ukarana za korupcję, dzień później pozna terminy zaległych meczów, których nie rozegrała z powodu zawieszenia - tak zapowiadają się najbliższe dni klubu z Gdyni.

Dzisiaj Arka miała zagrać u siebie rewanżowy mecz w ćwierćfinale Pucharu Polski z Wisłą Płock. W pierwszym spotkaniu był remis 1:1, gdynianie mają duże szanse na awans do półfinału, a trener Wojciech Stawowy nie ukrywa, że wierzy w zdobycie pucharu. Mecz z Wisłą jednak się nie odbędzie, bo zamieszana w korupcję Arka od blisko dwóch tygodni jest zawieszona i czeka na dalsze decyzje Wydziału Dyscypliny PZPN.

Początkowo wydawało się, że za mecze nierozegrane w okresie zawieszenia kluby (Arka i od ostatniego czwartku Górnik Łęczna) będą karane walkowerami. W piątek zarząd PZPN zdecydował jednak, że walkowery będą, ale jeszcze nie teraz. - Dajemy klubom kilka dni na wyjaśnienie sytuacji - zaznacza członek zarządu PZPN Zbigniew Koźmiński. Wiadomo, że PZPN liczy, że już w najbliższy czwartek na kolejnym spotkaniu WD zapadną decyzje o karach i wtedy walkowery nie będą potrzebne. - Na razie pewne jest tylko to, że nawet za trzy walkowery klub nie będzie zdegradowany o dwie klasy, choć tak sugerują przepisy - zaznacza Koźmiński.

Arka z powodu zawieszenia nie rozegrała na razie dwóch spotkań - z Pogonią Szczecin w Pucharze Ekstraklasy (to spotkanie nie ma już żadnego znaczenia) i Górnikiem Łęczna w Orange Ekstraklasie. Dziś nie odbędzie się trzeci mecz - z Wisłą w Pucharze Polski. - Jeśli nierozegrane mecze nie będziemy traktować jako walkowery, to trzeba znaleźć nowe terminy na ich rozegranie, oczywiście dopiero po odwieszeniu klubu - mówi szef Wydziału Gier Wojciech Jugo. - Nie jest to proste, bo nie ma zbyt dużo wolnych terminów. Najbardziej skomplikowana jest sprawa Puchar Polski. Wtorkowy mecz Arki z Wisłą jest odwołany, nie poznamy półfinalisty tych rozgrywek, a rywalizacja na tym etapie ma się zacząć już 10 kwietnia, czyli tuż po świętach - podkreśla Jugo.

Według naszych informacji najbardziej prawdopodobny scenariusz wydarzeń w tym tygodniu jest taki:

- do czwartku WD PZPN zapozna się z pismem Arki, w którym klub zajmuje nowe stanowisko w sprawie korupcji i prosi o zaproponowanie kary;

- związek zaproponuje Arce karę degradacji do II ligi, minus 12 punktów w nowym sezonie i karę finansowa (jak mówią w PZPN tylko punkty i pieniądze będą do negocjacji);

- jednocześnie WD PZPN odwiesi Arkę, która w najbliższą sobotę będzie już mogła zagrać zgodnie z terminarzem spotkanie ligowe z Widzewem Łódź;

- WG PZPN i Komisja Ligi Ekstraklasy SA poszukają nowych terminów na rozegranie zaległych meczów Arki z Łęczną (jeśli także ona zostanie odwieszona), Wisłą Płock w PP i być może Pogonią w Pucharze Ekstraklasy.

- Czekamy na czwartkową decyzję WD. Znalezienie nowych terminów nie będzie proste, ale w razie odwieszenia Arki będziemy mieli przygotowanych kilka wariantów na odrobienie zaległości - deklaruje Jugo.

Grzegorz Kubicki