Aktualności
19.01.2012
Trener dokonuje selekcji
Pomimo rozegranego wczoraj meczu sparingowego z Jagiellonią, czwartek arkowcy spędzili zgodnie z normalnym harmonogramem dnia wypracowanym od początku przygotowań. Dzień rozpoczął się zatem od siłowni, potem wszyscy przeszli ćwiczenia na hali, a po południu czekały ich zajęcia na boisku.
Wczorajsze spotkanie z ekipą z Białegostoku pomogło naszym trenerom podjąć kilka decyzji względem testowanych zawodników. Treningi z Arką zakończyli już Damian Adamczyk, Marcin Siedlarz oraz Dusan Usković. Gdynię opuścił także inny z napastników Tomasz Mikołajczak, ale jego ewentualna gra w Arce wciąż pozostaje kwestią otwartą, bo trener Nemec nie wyklucza, że ten piłkarz do jego zespołu jeszcze powróci.
Po normalnej dawce treningowej na siłowni, piłkarze zostali zaproszeni na halę lekkoatletyczną, a tam po raz drugi czekała na nich Anna Kwitniewska, a to oznaczało ćwiczenia z aerobiku. Po południu trener Nemec zdecydował się nie zamęczać swoich piłkarzy i wszyscy ci, którzy wczoraj zagrali przeciwko Jagiellonii co najmniej trzy kwadranse odbyli jedynie krótkie zajęcia regeneracyjne, a pozostali udali się na sztuczną murawę Narodowego Stadionu Rugby. Tam czeski szkoleniowiec postanowił skoncentrować na treningu strzeleckim, więc obecni na tych zajęciach piłkarze nie mogli się czuć specjalnie poszkodowani…
W piątek Arkowcy spotkają się już tylko raz; o godz. 11.00 wyjdą na trening na NSR przy ul. Górskiego.
Wczorajsze spotkanie z ekipą z Białegostoku pomogło naszym trenerom podjąć kilka decyzji względem testowanych zawodników. Treningi z Arką zakończyli już Damian Adamczyk, Marcin Siedlarz oraz Dusan Usković. Gdynię opuścił także inny z napastników Tomasz Mikołajczak, ale jego ewentualna gra w Arce wciąż pozostaje kwestią otwartą, bo trener Nemec nie wyklucza, że ten piłkarz do jego zespołu jeszcze powróci.
Po normalnej dawce treningowej na siłowni, piłkarze zostali zaproszeni na halę lekkoatletyczną, a tam po raz drugi czekała na nich Anna Kwitniewska, a to oznaczało ćwiczenia z aerobiku. Po południu trener Nemec zdecydował się nie zamęczać swoich piłkarzy i wszyscy ci, którzy wczoraj zagrali przeciwko Jagiellonii co najmniej trzy kwadranse odbyli jedynie krótkie zajęcia regeneracyjne, a pozostali udali się na sztuczną murawę Narodowego Stadionu Rugby. Tam czeski szkoleniowiec postanowił skoncentrować na treningu strzeleckim, więc obecni na tych zajęciach piłkarze nie mogli się czuć specjalnie poszkodowani…
W piątek Arkowcy spotkają się już tylko raz; o godz. 11.00 wyjdą na trening na NSR przy ul. Górskiego.
Arkadiusz Skubek
Copyright Arka Gdynia |