Aktualności
11.01.2012
Vadims Zulev i Tomasz Mikołajczak w Arce?
Rano siłownia, a po południu zajęcia na boisku. Na razie tak wygląda piłkarski plan zajęć pierwszoligowej drużyny Arki. Bierze w nich udział około 25 - osobowa klubowa kadra, której kształt zbliżony do ostatecznego, na rundę wiosenną, ma zostać ustalony do czasu wyjazdu na pierwsze zgrupowanie do Cetniewa.
- Taki mam plan, aby do Cetniewa pojechali ci zawodnicy, na których będę mógł liczyć w wiosennych spotkaniach - potwierdza trener Petr Nemec.
Aby tak się stało, w gdyńskim zespole w najbliższych dniach powinno dojść do sporych zmian. O rozwiązaniu kontraktu z Krzysztofem Łągiewką już pisaliśmy. W treningach nie biorą też udziału, bo nie ma ich w Gdyni, Mirko Ivanovski i Piotr Kasperkiewicz.
Obaj znaleźli się w 12-osobowej grupie zawodników, którym trener Nemec dał wolną rękę w poszukiwaniu klubu. Gdzie jest Ivanovski, trudno ustalić, natomiast Kasperkiewicz szuka piłkarskiego szczęścia na Wyspach Brytyjskich. Jest ponoć testowany w jednej z drużyn niższych klas rozgrywkowych. Na testy, od 12 stycznia, zgodę otrzymał Radosław Strzelecki. Natomiast o angaż w Chojniczance stara się bramkarz Hieronim Zoch.
Na zgrupowanie Arki pojedzie zapewne 19-letni Krystian Żołnierewicz, aby zaprezentować się trenerowi Nemcowi. Krystian po rekonstrukcji więzadeł i uszkodzonej łąkotki, po kilku miesiącach przerwy w treningach, od stycznia wznowił zajęcia z zespołem.
- Teraz moim celem jest walka o miejsce w ligowym zespole Arki - powiedział Żołnierewicz.
Czy w Gdyni pojawi się ktoś ze znanym piłkarskim nazwiskiem, z aspiracjami na futbolową gwiazdę?
- Teraz przychodzi zawodnik z czwartej ligi i uważa się za gwiazdę - śmieje się trener Nemec. - Do czasu wyjazdu do Cetniewa pojawi się na treningach kilku nowych zawodników. Proszę jeszcze o kilka, kilkanaście dni cierpliwości - kończy gdyński szkoleniowiec.
We wtorkowym popołudniowym treningu wzięło udział dwóch pierwszych kandydatów do gry w Arce. To grający ostatnio w węgierskiej ekstraklasie, łotewski pomocnik, Vadims Zulev i napastnik poznańskiego Lecha Tomasz Mikołajczak. W środę pojawią się następni.
Jarza odejdzie?
Mówi się, że do "Jagi" może przejść doświadczony defensywny pomocnik, Tomasz Jarzębowski. Ile w tym prawdy?
- Jestem w Gdyni, trenuję z Arką, a z żółto-niebieskimi kontrakt wiąże mnie do 30 czerwca. To są fakty. A Jagiellonia? Więcej na ten temat wie mój menedżer Marek Citko. Nie ukrywam, że jakieś wstępne przymiarki są robione. Jednak bardzo stanowczo podkreślam, że nie wyrywam się z Arki na siłę. Dobrze się czuję w tej drużynie i myśląc o przyszłości, zastanawiam się też nad przedłużeniem kontraktu w Gdyni.
Na 18 stycznia zaplanowany jest sparingowy mecz Arka - Jagiellonia.
Copyright Arka Gdynia |