Aktualności
18.10.2011
Polonia Warszawa obawia się Arki Gdynia i jedzie nad morze w najmocniejszym składzie. (sport.pl)
- Arka Gdynia będzie zdecydowanie trudniejszym przeciwnikiem od Ruchu Radzionków, z którym graliśmy w ostatniej rundzie. Jakby nie patrzeć, Arka jeszcze w ubiegłym sezonie występowała na boiskach ekstraklasy - uważa Marek Zub, asystent trenera Jacka Zielińskiego w Polonii Warszawa.
Piłkarze Polonii w poniedziałek trenowali jeszcze w Markach, a już we wtorkowy poranek wybiorą się w podróż do Trójmiasta. Zakwaterują się w ośrodku leżącym pod Gdańskiem i tam w ciszy i spokoju będą przygotowywać się do środowego meczu z Arką Gdynia w 1/8 finału Pucharu Polski.
Mecz w Gdyni ma być okazją dla Polonii na przełamanie kiepskiej ostatnio passy w meczach wyjazdowch. - Przed nami trzy wyjazdy, więc nadszedł najwyższy czas, by przestać mówić o słabej grze i nie zdobywaniu punktów poza domem. Być może właśnie mecz z Arką pozwoli nam odwrócić kartę i zakończyć ten temat - powiedział Zub na oficjalnej stronie warszawskiego klubu.
Asystent trenera Zielińskiego zaznaczył też, że o jakimkolwiek lekceważeniu gdyńskiego rywala nie ma mowy.
- Widzieliśmy na żywo jeden ich mecz ligowy, mamy także materiały z innych spotkań. Pod tym względem jesteśmy na pewno dobrze przygotowani. Myślę, że będzie to zdecydowanie trudniejszy przeciwnik od Ruchu Radzionków, z którym graliśmy w ostatniej rundzie. Jakby nie patrzeć, Arka jeszcze w ubiegłym sezonie występowała na boiskach ekstraklasy - zauważył Zub.
Znana jest także kadra Czarnych Koszul na mecz z Arką. Do Gdyni Polonia pojedzie w najsilniejszym możliwym zestawieniu. W kadrze brakuje tylko piłkarzy, którzy w poniedziałek ćwiczyli indywidualnie, a więc Sebastiana Przyrowskiego, Roberta Jeża i Bruno Coutinho. W autokarze jadącym do Trójmiasta znajdzie się za to Tomasz Brzyski, który ostatnio pauzował z powodu naciągnięcia mięśnia dwugłowego.
mcd
Copyright Arka Gdynia |