Aktualności
24.08.2011
To już nie jest klub dla starych ludzi. (Przegląd Sportowy)
Arka Gdynia zrywa z opinią, że jest przystanią dla piłkarskich emerytów. Jeszcze trzy lata temu najmłodszy gdyński ligowiec miał 27 lat! Obecnie szansę debiutu dostał kolejny 18-latek.
Gdy Arka po raz ostatni walczyła o awans do ekstraklasy, to postawiła na rutyniarzy, których sowicie wynagradzała. W sezonie 2007/08 najmłodsi piłkarze byli z rocznika 1981, a o sile drużyny stanowili ci, którzy przyszli na świat w latach siedemdziesiątych. Zarobki w granicach 50 tysięcy złotych miesięcznie nie należały do rzadkości.
Zgoła inny jest pomysł na odzyskanie miejsca w elicie w tym sezonie. Z jednej strony budżet klubu jest blisko trzy razy mniejsze niż ten sprzed trzech lat, z drugiej gdynianie dochowali się własnego zastępu utalentowanej młodzieży, na którą coraz odważniej stawiają.
- Gdy dwa lata temu przyszedłem do klubu, od razu mówiłem, że kiedy tylko będzie można to promować będziemy swoich graczy. Cieszę się, że teraz tamte słowa możemy wprowadzać w czyn - podkreśla Witold Nowak, przewodniczący Rady Nadzorczej Arki.
Gdynianie zaczynają zbierać profity z bardzo dobrej pracy Jacka Dziubińskiego, który rocznik 1990 doprowadził do brązowego medalu w mistrzostwach Polski juniorów starszych oraz Roberta Wilczyńskiego, który przed rokiem sięgnął po tytuł wicemistrza Polski juniorów młodszych. Z tej pierwszej ekipy wywodzi się pięciu piłkarzy z obecnej seniorskiej kadry: Marcin Budziński, Wojciech Wilczyński, Paweł Czoska, Krzysztof Bułka i Hieronim Zoch. Natomiast ten drugi sukces na koncie mają: Krystian Żołnierewicz i Michał Szromnik. Pierwszy z nich zapisał się w historii Arki jako najmłodszy debiutant w ekstraklasie, bo szansę w elicie dostał, gdy miał 17,5 roku. Natomiast drugi wszedł po raz pierwszy do ligowej bramki w sobotę.
- Było trochę tremy, ale z biegiem gry o niej zapominałem. Zapłaciłem frycowe, puszczając bramkę po błędzie, ale liczę, że trener będzie na mnie dalej stawiam. Powiem więcej, nie chcę siedzieć na ławce. Jeśli nie będę grać w Arce, to poszukam sobie innego klubu - mówi Szromnik, reprezentant Polski do lat 19.
Petr Nemec również chce stawić na nastolatków, ale w tym względzie czyni jedno zastrzeżenie. - Lubię dawać szansę młodzieży, ale tylko takiej, która chce nadal pracować nad sobą, a nie jest przekonana o tym, że już wszystko potrafi - podkreśla szkoleniowiec Arki.
Copyright Arka Gdynia |