TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

12.03.2007

Prokom Arka Gdynia zagra w Pucharze Polski z Wisłą Płock (Gazeta Wyborcza)

Arka zagra we wtorek w Płocku pierwszy mecz ćwierćfinałowy Pucharu Polski. Mimo ostatnich kłopotów gdynianie myślą o sukcesie w tych rozgrywkach.

Trener Arki Wojciech Stawowy już przed sezonem jasno określił priorytety: w Orange Ekstraklasie Arka ma być mocną drużyną środka tabeli, w porównaniu z poprzednimi sezonami nie będzie odpuszczać Pucharu Polski, a poligonem doświadczalnym będą spotkania w Pucharze Ekstraklasy. Jak dotąd wszystko się układa - w ekstraklasie Arka zajmuje 10. miejsce, w Pucharze Ekstraklasy, choć zostały jej jeszcze dwa mecze, nie ma już szans na awans, a dziś rozpoczyna walkę w ćwierćfinale Pucharu Polski. Jej rywalem będzie ostatni zespół ekstraklasy - Wisła Płock.

Obie drużyny mają za sobą dwa mecze w Pucharze Polski - w 1/16 i 1/8 finału, gdzie rozgrywano tylko jedno spotkanie (w ćwierćfinale odbędą się już rewanże). Arka, która grała dwa razy na wyjeździe, najpierw rozgromiła Piasta Gliwice 5:2 (bramki dla Arki: Grzegorz Niciński 2, Janusz Dziedzic 2, Olgierd Moskalewicz), a potem wygrała po dogrywce 1:0 (Dziedzic) ze Stalą Sanok, która wcześniej sensacyjnie wyeliminowała Legię Warszawa. Wisła wygrała na wyjeździe, choć dopiero po rzutach karnych, z Okocimskim Brzesko, a w 1/8 finału pokonała u siebie 2:1 Jagiellonię Białystok (decydującą bramkę Tomas Michalek zdobył w 90. minucie). Co ciekawe, w meczu Wisły w Brzesku, w drużynie Okocimskiego zagrał Paweł Weinar, który zimą przeniósł się do Arki. W ostatnią sobotę, kiedy Arka niespodziewanie zremisowała na wyjeździe 2:2 z Wisłą Kraków, Weinar zagrał na środku obrony z Krzysztofem Przytułą (obaj pochodzą z Krakowa). Było to dość eksperymentalne ustawienie, bo podstawową parę środkowych obrońców w Arce tworzyli dotąd Krzysztof Sobieraj i Grzegorz Jakosz. - Pierwszy raz zagrałem cały mecz w środku obrony z Krzyśkiem Przytułą. Zadania były takie, że jeden wychodził do piłki, a drugi go asekurował. Przy pierwszym golu popełniliśmy błąd, ale później było już lepiej - mówi Weinar. Sobieraja zabrakło w meczu z Wisłą, bo nie mógł grać za żółte kartki, ale teraz wróci do składu. - Wygląda na to, że po raz pierwszy wiosną będziemy mogli zagrać w najmocniejszym ustawieniu - mówi trener Stawowy.

Arka grała już w tym sezonie z Wisłą, w ostatnim meczu rundy jesiennej ekstraklasy w Gdyni. Pewnie wygrała 4:1, a spotkanie to najlepiej zapamiętał napastnik Arki Dziedzic, który powtórzył wyczyn nieżyjącego już Jerzego Zawiślana sprzed 30 lat i strzelił trzy bramki dla drużyny z Gdyni w meczu ekstraklasy (czwartego gola w meczu z Wisłą dołożył Przytuła). Dzięki bramkom na zakończenie rundy jesiennej Dziedzic zbliżył się do prowadzących w tabeli strzelców Radosława Matusiaka (GKS Bełchatów) i Marcina Chmiesta (Odra Wodzisław), a kiedy obaj wyjechali zimą z Polski, wydawało się, że ma duże szanse na koronę króla strzelców ekstraklasy. W pierwszym spotkaniu rundy wiosennej w Kielcach Dziedzic nie zagrał jednak z powodu choroby, nie strzelił też bramki w sobotnim meczu w Krakowie. Doskonałą okazję, aby znów zacząć strzelać, ma dzisiaj.

Biorąc pod uwagę, że Stawowy po raz pierwszy wiosną będzie miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy, można założyć, że Arka zagra w ustawieniu, które trener założył sobie przed rozpoczęciem rundy. Przynajmniej w ataku i pomocy nie powinno być niespodzianek. W środku pola zagrają Bartosz Ława, Przytuła i Tomasz Mazurkiewicz, na skrzydłach Dziedzic i Radosław Wróblewski, a jako wysunięty napastnik Moskalewicz. W bramce stanie świetnie ostatnio grający Norbert Witkowski, a jedyne znaki zapytania pojawiają się w obronie. Początkowo Stawowy chciał, aby na prawej stronie grał Tomasz Sokołowski, na lewej David Kalousek, a w środku Sobieraj z Jakoszem. Teraz bardziej prawdopodobne wydaje się ustawienie (od prawej strony): Łukasz Kowalski, Sobieraj, Weinar, Sokołowski. Nie można jednak wykluczyć, że Stawowy da dziś odpocząć Kowalskiemu, który z powodu żółtych kartek nie będzie mógł zagrać w najbliższym meczu ligowym z Pogonią Szczecin. Jeżeli trener Arki zdecyduje się na taki ruch, w obronie zagra Kalousek.

Puchar Polski

Pozostałe pary ćwierćfinałowe: Korona Kielce - Lech Poznań, Radomiak Radom - Cracovia, Ruch Chorzów - Groclin Grodzisk Wielkopolski. Rewanże 3 i 4 kwietnia. Półfinały odbędą się w terminach: 10-11 i 24-25 kwietnia, a finał zostanie rozegrany 1 lub 2 maja.

Grzegorz Kubicki







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia