Arka nie ustaje w zapraszaniu na testy kolejnych piłkarzy, którzy mogliby przekonać do siebie gdyńskich szkoleniowców. W poniedziałek kolejnych sześciu zawodników zawitało na treningach i wygląda na to, że na tym Nemec nie poprzestanie.

Po nieco lżejszej niedzieli, gdy arkowcy trenowali tylko raz, dziś wrócili do potrójnej dawki ćwiczeń. Nie dało się ukryć, że coraz wyższe temperatury przy wysokich obciążeniach treningowych dają się zawodnikom we znaki, ale jak zapewnia czeski trener Arki, ciężka praca w okresie przygotowawczym zaowocuje w trudnym sezonie ligowym.

Dziś do trenujących zawodników dołączyli:

- Jacek Moryc, obrońca, ur. 10. 10. 1983 r., 180cm/75kg, wychowanek Wichru Kobyłka, ostatnio grający w Stracie Otwock, a wcześniej m.in. w Polonii Warszawa;

- Bartosz Bobrowski, obrońca, ur. 24. 08. 1987 r., 178cm/72kg, wychowanek Wulkanu Zakrzew, ostatnio grający w Starcie Otwock, a wcześniej m.in. w Radomiaku Radom;

- Wojciech Wocial, pomocnik, ur. 15. 06. 1987 r., 182cm/79kg, wychowanek Legii Warszawa, ostatnio grający w Starcie Otwock, a wcześniej m.in. w Zniczu Pruszków;

- Igor Jurga, napastnik, ur. 7. 06. 1991 r., 183cm/82kg, wychowanek Lecha Poznań, ostatnio grający w drużynie Młodej Ekstraklasy Lecha;

- Michał Ilków-Gołąb, napastnik, ur. 11. 04. 1985 r., 183cm/74kg, wychowanek KS Łozina, ostatnio grający w GKP Gorzów Wlkp., a wcześniej m.in. w rezerwach FC Kaiserslautern, Śląsku Wrocław i Miedzi Legnica;

- Krzysztof Łągiewka, obrońca, 23. 01. 1983 r., 194cm/94kg, wychowanek Olimpii Zambrów, ostatnio grający w zespołach rosyjskiej ekstraklasy m.in. Krylja Sowietow Samara, czy Szynnik Jarosławl.

Ostatni z tej listy, najbardziej rozpoznawalny Łągiewka, w przeszłości był już bliski gry w Arce, ale ostatecznie to tego nie doszło. Wkrótce potem rosłemu obrońcy przytrafiła się ciężka kontuzja, która wyeliminowała go z gry na wiele miesięcy i dopiero wiosną wrócił na boisko, lecz jedynie do rosyjskiego odpowiednika polskiej Młodej Ekstraklasy.

Liczba trenujących dziś piłkarzy osiągnęła rekordową wartość dwudziestu dziewięciu, choć na ostatnich, popołudniowych zajęciach ubyło jednego zawodnika, a konkretnie Giovaniego Duarte. Piłkarz z Angoli, który kilka dni później niż reszta zespołu wznowił zajęcia, po konsultacji ze sztabem medycznym został zwolniony z ostatniego treningu.

W poniedziałek zabrakło także kilku innych piłkarzy. Gdynię opuścił Miroslav Bożok, który zgodnie ze swoimi wcześniejszymi deklaracjami poszukuje pracodawcy w wyższej klasie rozgrywkowej. Nie było też Krystiana Żołnierewicza, ale przyczyny jego absencji są zdecydowanie inne. Nasz utalentowany defensor nie ukończył piątkowych zajęć po tym, jak odniósł uraz kolana w starciu z jednym z kolegów z drużyny. Okazało się, że niezbędna była interwencja chirurga, do której doszło już dzisiaj. Dokładna diagnoza nie jest jeszcze znana, ale wiadomo, że Krystian niestety nieprędko wróci na boisko…

Na treningu nie pojawili się także bracia Misztalowie, bramkarze, którzy próbowali przekonać do siebie trenera Nemca. W tej sytuacji, w zajęciach pozostali już tylko dwaj golkiperzy: Michał Szromnik i Hieronim Zoch. Niestety ten drugi nie był w stanie dokończyć tradycyjnej już gry wewnętrznej, a boisko opuszczał z kostką owiniętą opatrunkiem z lodu. W tej sytuacji między słupkami stanął… Jarosław Krupski.

Dodajmy, że licznie jak zwykle zgromadzeni kibice, mogli natomiast zobaczyć dziś Ensara Arifovića, który najprawdopodobniej lada dzień zostanie nowym napastnikiem żółto-niebieskich.

Jutro gdynianie nie zwalniają tempa – znów czekają ich trzy jednostki treningowe, a na boisku spotkają się o godz. 16.30.

Arkadiusz Skubek