Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że obie drużyny będą ze sobą rywalizować o uniknięcie degradacji. Los chciał jednak inaczej. Piłkarze z Warszawy zaliczyli serię trzech zwycięstw, przez co odskoczyli gdynianom w tabeli na 7 punktów. Ci natomiast okupują obecnie przedostatnie miejsce w strefie spadkowej, chociaż mogło być jeszcze gorzej. Gdyby Arka, zamiast zwyciężyć, uległa parę dni temu Cracovii, zajmowałaby mało zaszczytną, ostatnią pozycję w Ekstraklasie. Jednak dzięki wygranej arkowcy mają tyle samo punktów, co czternasta Polonia Bytom, która mimo to wyprzedza ich za sprawą lepszego bilansu meczów bezpośrednich.

Poloniści z meczu na mecz uciekają kolejnym rywalom. Mimo to nadal twierdzą, że walczą przede wszystkim o utrzymanie. Z drugiej strony pojawiają się, wypowiadane dosyć cicho, komentarze dotyczące walki o jak najwyższą pozycję w lidze. Awans do europejskich pucharów? Zawodnicy i sztab szkoleniowy unikają tego tematu jak ognia, dając do zrozumienia, że wszystko wyjaśni się na koniec sezonu. Wg nich, ewentualna promocja byłaby tylko wynagrodzeniem dobrej postawy zespołu.

Aby tak się stało, niezbędne jest wywalczenie trzech punktów z Arką, która przy Konwiktorskiej gra dobre spotkania. Jedyną porażkę w historii poniosła w poprzednim sezonie, kiedy uległa po bramkach Łukasza Piątka i Daniela Gołębiewskiego. Wcześniej 2 razy zremisowała i trzykrotnie wygrała. Natomiast w statystykach bramkowych góruje nad “Czarnymi Koszulami” w stosunku 8 do 6.

Poloniści przystąpią do sobotniej batalii mocno osłabieni w linii ataku. Jacek Zieliński nie będzie mógł skorzystać z dwóch napastników powoływanych jeszcze nie tak dawno do reprezentacji Franciszka Smudy - Ebiego Smolarka oraz Artura Sobiecha. Ten pierwszy pauzuje z powodu kary nałożonej za zachowanie podczas meczu z Lechem Poznań. Natomiast najlepszy snajper Polonii leczy uraz z meczu z Polonią Bytom. W ich miejsce szykowany jest Daniel Gołębiewski, który już w poprzednim spotkaniu wpisał się na listę strzelców. Ponadto jego gole w sezonie 2009/2010 dały “Dumie Stolicy” utrzymanie w Ekstraklasie. Również z powodu kontuzji niedysponowany będzie Maciej Sadlok.

Są szanse na pojawienie się na boisku, po raz pierwszy u Jacka Zielińskiego, Łukasza Teodorczyka. Młody napastnik ostatnio gra również w młodzieżowej reprezentacji Polski. Teo na co dzień trenuje z pierwszą drużyną, ale gra jedynie w Młodej Ekstraklasie. Możliwość gry w seniorach dostawał tylko u Pawła Janasa, któremu się za to odwdzięczył. W poprzednim roku wszedł na murawę w Ostrowcu Świętokrzyskim, w trakcie 2. połowy i został bohaterem spotkania z KSZO. Podczas dogrywki zdobył dla Polonii gola, który dał jej prowadzenie i bardzo przybliżył do awansu w Pucharze Polski.

Arkowcy pełni wiary we własne umiejętności udadzą się do stolicy po pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w obecnym sezonie. František Straka, w przeciwieństwie do Zielińskiego, będzie mógł wystawić najsilniejszy skład. W ataku drużyny z Gdyni powinien wystąpić strzelec 6 goli w bieżących rozgrywkach, Tadas Labukas. Snajper z Trójmiasta jest na tyle zmotywowany, aby zaliczyć kolejne trafienie, że odbył w piątek trening dłuższy o 45 minut od reszty zespołu. Ale czy to wystarczy na będącą na gazie Polonię? Będzie można się o tym przekonać wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego o 19:15.

 

Daniel Szablewski