Aktualności
15.04.2011
Trener Arki na słowo honoru. (Przegląd Sportowy)
Nowy trener Arki Gdynia Frantisek Straka to człowiek o wyjątkowo barwnym życiorysie. Czy praca w Arce Gdynia jeszcze bardziej go ubarwi? - zastanawia się "przegląd Sportowy".
Piłkarze Sparty Praga zajęli miejsca przy stołach. Kelnerzy wnieśli dania. Każdy dostał befsztyk tatarski w kształcie gwiazdy... Befsztyki były stylizowane na logo największego rywala - Slavii. Trener Frantisek Straka wstał i rozkazał: - Musicie ich zjeść! Zjedli danie, a potem rywala. Wygrali derby Pragi 2:0. Tym samym Straka ostatecznie pozbył się sentymentów do swojej młodzieńczej miłości.
Frantisek Straka, trener Arki Gdynia, urodził się w Ceskich Budziejowicach jako syn nauczyciela i kucharki. Umiłowanie do futbolu odziedziczył po ojcu, który próbował sił w niższych ligach, a potem był też sędzią piłkarskim. Przez całe życie ojciec kibicował Slavii, ale gdy Frantisek dostał ofertę z największego czeskiego klubu, nie protestował.
- Franta, musisz iść, to twoja szansa - powiedział.(...)
W 2009 roku po porażce ze Słowacją w eliminacjach Mistrzostw Świata, z posady selekcjonera został zwolniony Petr Rada. Ustępujący zarząd Czeskiego Związku Piłkarskiego wybrał Strakę na jego następcę. Franz popracował tylko jeden mecz. Wygrał z Maltą 1:0. Nowy prezes Ivan Hasek wybrał na selekcjonera... samego siebie.(...)
Wielki motywator, jak nazywają go Czesi, nie był pierwszym wyborem Arki Gdynia. Andrzejowi Czyżniewskiemu, dyrektorowi sportowemu klubu, zaimponował jednak swoim podejściem. Nie mając kontraktu w ręku, po szybkiej analizie spakował rzeczy i przyleciał do Polski... na słowo honoru.
Marek Wawrzynowski
Copyright Arka Gdynia |