Krzysztof Kotorowski postara się zatrzymać Arkę Gdynia, która zimą próbowała go kupić. Początek meczu Arka Gdynia - Lech Poznań w sobotę o godzinie 19.15.

Arka Gdynia niedawno szukała doświadczonego bramkarza. Świadczą o tym nazwiska zawodników, którzy znajdowali się w kręgu zainteresowania ekipy znad morza. Nie udało się z Wojciechem Kowalewskim, a ostatecznie sprowadzono Marcelo Moretto. W międzyczasie gdynianie jednak poważnie interesowali się Krzysztofem Kotorowskim. Mieli nawet dla niego gotowy kontrakt!

34-letni zawodnik nie ma zamiaru kończyć jeszcze kariery, chce grać co najmniej dwa lata i taka umowa czekała na niego w Gdyni. Lechita mógł podjąć temat, bo w czerwcu wygasa jego kontrakt z Kolejorzem. 

- Faktycznie, wystarczyła właściwie tylko moja zgoda, żeby przejść do Arki - mówił nam Kotorowski, który ostatecznie nie zdecydował się na opuszczenie ukochanego Poznania. Także dlatego, że przy Bułgarskiej wiążą z nim przyszłość, nie tylko w roli zawodnika, ale również trenera. Kiedy tylko zakończy karierę, będzie mógł szkolić młodzież. 

Rotacja w składzie Lecha Poznań trwa w najlepsze. Niezmienna jest tylko obsada trzech pozycji: bramkarza i dwóch stoperów. Ta pierwsza jest w tym momencie zarezerwowana dla Kotorowskiego. Co ciekawe, mieszanie powoli się jednak kończy ze względu na kalendarz rozgrywek. 

Maciej Henszel