TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

25.02.2011

Poważny problem Arki Gdynia. (Przegląd Sportowy)

Piłkarze Arki Gdynia muszą od początku uczyć się strzelania bramek, bo tę umiejętność zatracili. Jesienią żółto-niebiescy byli najmniej skuteczną drużyną w ekstraklasie.

 

Zimowe sparingi niewiele w tym względzie zmieniły na lepsze, gdyż średnia zdobytych bramek na mecz wzrosła z 0,6 do zaledwie 0,875. Żadnego gola w przygotowaniach nie strzelił były reprezentacyjny napastnik reprezentacji Peru Junior Ross

 

- Może w debiucie w ekstraklasie to mi się uda. W swoim kraju miałem mecz, kiedy zdobyłem bramki od razu w pierwszym występie w nowej drużynie - przypomina. 

 

To on lub Joseph Mawaye zagra na szpicy w meczu z Wisłą Kraków. Wybór niewielki, jeśli dodamy, że Kameruńczyk przez rok gry w Arce w ekstraklasie nie strzelił żadnego gola! Przed tygodniem obaj zawiedli również w generalnym sprawdzianie przed ligą, w meczu z Beroe Stara Zagora. 
- Od obu wymagam, aby więcej biegali i mocniej walczyli, gdyż w naszym systemie napastnik jest też pierwszym obrońcą - przypomina Dariusz Pasieka.


- W przypadku Rossa liczę, że jeśli sam nie będzie strzelał bramek, to swoją aktywną grą, dynamiką i szybkością powinien ułatwiać zdobywanie goli innym - dodaje szkoleniowiec, który z powodu kontuzji nie może skorzystać z innych napastników - Mirko Ivanovskiego i Rafała Siemaszki.

Jednak największą stratą może być absencja Tadasa Labukasa. Najlepszy snajper Arki w ekstraklasie (5 trafień jesienią) oraz w sparingach (2) źle znosi zmiany klimatyczne. Po raz pierwszy rozchorował się, gdy w styczniu Arka wróciła z Hiszpanii. Po powrocie ze zgrupowania w Turcji historia się powtórzyła. Litwin cierpi na zapalenie zatok. Nawet gdy zdecyduje się dzisiaj grać, to nie ma szans, aby wytrzymał pełne 90 minut.

Może z wolnego


Tym bardziej że ten piłkarz musi dużo biegać, gdyż ustawiany jest na prawym lub lewym boku pomocy.

Gdy nie będzie Labukasa, a napastnicy nie zaczną grać na miarę oczekiwań, to aby odczarować naturalną trawę, na którym to podłożu Arka jeszcze w tym sezonie gola nie strzeliła, gospodarze będą musieli odwołać się do swego starego atutu - stałych fragmentów gry oraz do tego, co atutem ma stać się wiosną, czyli strzałów z dystansu. Potężnym uderzeniem dysponują pomocnicy Paweł Zawistowski i Filip Burkhardt, a przy wolnych i rożnych groźni są Emil Noll i Maciej Szmatiuk. - W karierze strzelałem gole głównie głową, ale i nogą potrafię mocno uderzyć - przypomina Niemiec z Kongo. - Przy każdej nadarzającej się okazji będziemy pod bramką rywali, ale wierzymy również, że i napastnicy będą strzelać gole - dodaje Szmatiuk, który został nowym kapitanem Arki.

 

Jacek Główczyński 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia