Aktualności
24.02.2011
Arka doskonaliła taktykę
Gdy piłkarze Arki wychodzili na murawę stadionu przy Olimpijskiej, termometr wskazywał blisko dziesięciostopniowy mróz. Nic zatem dziwnego, że większość piłkarzy dość szczelnie pozakrywali wszystkie odkryte części ciała i rozpoznanie niektórych postaci było bardzo utrudnione. Wśród ćwiczących Arkowców udało się nam jednak dostrzec ostatnio niezdolnego do gry Tadasa Labukasa.
Na dzień przed meczem z Wisłą trening nie mógł należeć do wyczerpujących i tak rzeczywiście było w czwartek. Całe zajęcia trwały niewiele ponad godzinę, a szkoleniowcy skupili się głównie na taktyce, która w jutrzejszym meczu ma przynieść powodzenie naszej drużynie. Po krótkiej, ale intensywnej rozgrzewce, trener Pasieka rozstawił swoich piłkarzy na odpowiednich pozycjach i przez kilkanaście minut wszyscy ćwiczyli właściwe przesuwanie się poszczególnych formacji i uzupełnianie się na boisku. Potem w ruch poszły piłki i ćwiczono kilka wzorcowych wariantów rozgrywania akcji z prawidłowym przemieszczaniem się każdego z zawodników.
Kilkanaście razy przećwiczono także akcje oskrzydlające, wykańczane próbą strzału na bramkę, przy jednoczesnym treningu właściwej reakcji bramkarzy. Podobnie było przy rozgrywaniu rzutów rożnych, gdy Marcelo Moretto niejednokrotnie uprzedzał swoimi interwencjami kolegów z pola. Trening zakończyło kilkanaście prób strzałów z jedenastu metrów, dziś wykonywanych z niemal stuprocentową skutecznością.
Kibiców z pewnością ucieszy fakt pojawienia się na boisku najskuteczniejszego Arkowca w tym sezonie, Tadasa Labukasa. Litwin w ostatnich dniach zmagał się z silną infekcją dróg oddechowych i dziś nie dało się ukryć kilkudniowego rozbratu Labukasa z futbolem. Nic zatem dziwnego, że trener Pasieka wciąż stawia duży znak zapytania w kwestii występu tego zawodnika w meczu przeciwko Wiśle. Najmniejszych szans na grę z wicemistrzem Polski nie ma natomiast Mirko Ivanovski, który wciąż bierze udział w zabiegach w Remedium, ale dziś indywidualnie ćwiczył na murawie nowego stadionu. Podobnie sprawa wygląda z Wojtkiem Wilczyńskim, który zdecydował się na kilkanaście minut ćwiczeń z futbolówką.
Arkadiusz Skubek
Copyright Arka Gdynia |