TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

17.02.2011

Stało się! Arka wkroczyła na nowy stadion!

Nareszcie! Po kilkunastu miesiącach oczekiwania, Arka po raz pierwszy weszła na swoją nową arenę sportowych zmagań. Dla kilku pokoleń kibiców żółto-niebieskich to nadzwyczaj wzruszający moment, bo ich zespół doczekał się nowoczesnego, spełniającego surowe europejskie kryteria, stadionu.
 
 
 
Punktualnie o 15.55, w światłach jupiterów i przy obiektywach kamer i aparatów fotograficznych, Dariusz Pasieka wprowadził swoich piłkarzy na murawę obiektu przy ul. Olimpijskiej. Niemal równocześnie z nieba spadły pierwsze płatki śniegu i jak się okazało, do samego końca zajęć zimowa aura już tylko przybierała na sile. Nie można też nie wspomnieć o kibicach, którzy w liczbie ok. dwustu obserwowali to historyczne wydarzenie. Symboliczny wymiar miała także dumnie spoglądająca znad trybuny Górka historyczna tablica ze stadionu przy ul. Ejsmonda, która nadal będzie towarzyszyć piłkarzom Arki i jej kibicom, tym razem na Olimpijskiej.
 

Drobną satysfakcję z pierwszego skutecznego strzału do bramki może mieć Michał Płotka, który dokonał tego podczas ćwiczenia w rozgrywaniu akcji „dwa na dwa”. W gierce zorganizowanej na połowie boiska, pierwszym strzelcem gola został Peruwiańczyk Junior Ross.

W tym nadzwyczajnym treningu uczestniczyło dziś osiemnastu piłkarzy. Z grupy, która wczoraj, a nawet jeszcze dziś rano normalnie ćwiczyła, ubył Denis Glavina. Chorwat udał się dziś na zabiegi fizjoterapeutyczne po tym, jak odczuł pewne drobne dolegliwości podczas przedpołudniowego treningu biegowego.
 
 

Pomimo kontuzji, zdecydowana większość nietrenujących Arkowców, pojawiła się na swoim nowym stadionie, wliczając nawet Marcina Budzińskiego i Mateusza Sieberta (formalnie wciąż piłkarza FC Metz), którzy pomimo poruszania się o kulach, nie chcieli przegapić tej wyjątkowej chwili i z boku przyglądali się swoim kolegom. 
Towarzyszył im również Mirko Ivanovski, który nie krył pozytywnych emocji związanych z wizytą na stadionie przy Olimpijskiej: - Stadion jest bardzo dobry. Jest wszystko czego potrzeba. Ze wszystkich stron są trybuny, jest boisko i bramki. Już nie mogę się doczekać, żeby tu zagrać. Jak tylko będę mógł poczuć to boisko, to na pewno powiem więcej. Jak na razie codziennie chodzę na rehabilitację do Gdańska. To nie jest łatwe, bo kolano jest najbardziej newralgiczną, a zarazem najważniejszą częścią ciała dla każdego piłkarza. Mam nadzieję, że już na mecz z Wisłą Kraków będę wstanie zagrać, ale na razie jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby być tego pewnym.
 
 
 
W świetle plagi urazów w naszym zespole, kilka razy mocniej zadrżały dziś serca kibiców, bowiem biegający po murawie zawodnicy wielokrotnie tracili na niej równowagę, co w sposób jednoznaczny uwydatniło jeszcze brak orientacji w warunkach panujących na nowym dla nich podłożu.
Jednym z małych poszkodowanych tej sytuacji był Marciano Bruma: - Ciężko się dziś trenowało w taką pogodę. Stadion prezentuje się bardzo fajnie, ale murawa jest stanowczo zbyt śliska. W czasie treningu, kiedy chciałem odebrać piłkę poślizgnąłem się i lekko naciągnąłem pachwinę. Mam nadzieję, że to nic poważnego.
 
 
 
Swoimi wrażeniami podzielił się także Filip Burkhardt: - Murawa nie jest jeszcze w idealnym stanie i czuć, że jeszcze dobrze się nie zakorzeniła. Jest bardzo ślisko, ale na pewno jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż trenowanie na sztucznej murawie. Najważniejszy jest teraz mecz z Wisłą i to na nim jesteśmy skoncentrowani.

Obecny etap przygotowań, w którym znaleźli się Arkowcy, przyblizył trener Dariusz Pasieka: - Niedawno skończyliśmy okres przygotowawczy i musimy jeszcze popracować nad świeżością. Dziś mieliśmy trening szybkościowy. Zagraliśmy na naszym nowym boisku, żeby przyzwyczaić się do tej trawy, oświetlenia i otoczenia. Na pewno nie jesteśmy jeszcze w optymalnej formie, bo trudno, żeby tak było, jeżeli przed kilkoma dniami przyjechaliśmy z obozu. Cały czas pracujemy! 
 
 

Kolejna wizyta Arki na głównej płycie będzie miała już miejsce podczas sobotniej próby generalnej, gdy żółto-niebiescy podejmą w historycznym meczu Beroe Stara Zagora z Bułgarii. Początek tego meczu o 18-ej i chyba żadnego fana naszej drużyny nie trzeba specjalnie na to wydarzenie zapraszać.

Arkadiusz Skubek, Bartłomiej Hapka







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia