TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

21.12.2010

Raport Ekstraklasa.net: miejsce 15 - Arka Gdynia (Ekstraklasa.net)

Rundę w wykonaniu Arki Gdyni należy podzielić na dwa etapy. Pierwszy - mecze rozgrywane w Gdyni, drugi - mecze rozgrywane na boiskach rywali. Gdyby jednak pod ocenę i statystykę oddać spotkania rozgrywane jedynie na własnym boisku, drużyna Dariusza Pasieki wspólnie z Jagiellonią Białystok walczyłaby o tytuł Mistrza Polski.

Mówi się, że to zasługa specyficznej murawy na Narodowym Stadionie Rugby, my jednak doceniamy dobrą linię defensywną, której z pewnością przydałaby się jednak mocniejsza osoba w bramce, niż Norbert Witkowski. Nie da się natomiast logicznie wytłumaczyć słabej dyspozycji gdynian poza Gdynią. O tym jednak w dalszej części próby ocenienia zespołu spod żółto - niebieskiej flagi.

Poszczególne statystyki:

Mecze u siebie:
Jak zostało wspomniane wcześniej, w sezonie 2010/2011 Arka Gdynia oznacza jedno - Rugby. I nie chodzi tutaj o drużynę rugbistów, którzy również występują na najwyższym szczeblu rozgrywkowym, ale specyfikę tego stadionu. Na mogącym pomieścić około cztery tysiące widzów obiekcie, wśród wiernych kibiców, narodziła się drużyna, która przy odpowiednio przepracowanej zimie może pokusić się o coś więcej niż walkę o utrzymanie. Jak wyglądają zatem domowe statystyki tak chwalonej Arki? Siedem rozegranych spotkań, cztery wygrane i trzy zremisowane. Jeżeli dodamy do tego, że bez punktów z Gdyni wracały zespoły obecnego lidera - Jagiellonii Białystok i wicelidera tabeli - Korony Kielce, należy jednoznacznie stwierdzić, że Arka przed własną publicznością stanowi klasowy zespół. Szkoda, że ten monolit poza Gdynią gdzieś się zatraca.

Mecze na wyjeździe:
Dwa punkty, na dwadzieścia cztery możliwe zdobyli piłkarze Arki podczas spotkań wyjazdowych. Wynik ten jest o tyle kompromitujący, że zespół prowadzony przez trenera Dariusza Pasiekę uległ nawet w Krakowie miejscowej Cracovii, która w całej rundzie wygrała dwa spotkania. Głównym winnym porażek odnoszonych na wyjeździe - naszym zdaniem - jest psychika piłkarzy. Jak bowiem można wytłumaczyć fakt, że drużyna, która przed własną publicznością odprawia z kwitkiem lidera, po chwili ulega najgorszej drużynie ligi, która bądźmy szczerzy spadła już do pierwszej ligi? Recepta dla trenera Pasieki brzmi następująco: doświadczony defensywny pomocnik i bramkarz, który sam potrafi wygrać, a nie przegrać dla zespołu mecz.

Ocena poszczególnych formacji zespołu:
Zdecydowanie najlepiej można ocenić formacje defensywne. Ta pochwała niestety musi ominąć Norberta Witkowskiego, który częściej przeszkadzał obrońcom puszczając szkolne bramki (mecz z Legią Warszawa), aniżeli pomagając im dobrymi interwencjami. Najsłabszym ogniwem w drużynie zwaną Arką okazała się linia pomocy, która nie tylko zbyt często dopuszczała się prostych błędów w środku boiska, ale również zapominała o angażowaniu się w konstruowanie gry ofensywnej zespołu.

Najlepszy zawodnik: Marciano Bruma - doświadczenie zdobyte na boiskach w Anglii i Holandii przełożyło się na formę ostoi obrony gdyńskiej Arki. Jak można scharakteryzować zawodnika, który do Gdyni przybył z Willem Tilburg? Piłkarz, który skutecznie eliminuje zagrożenie spod własnej bramki, włącza się w akcje ofensywne zespołu, a przy tym jest stosunkowo młody. Jeżeli utrzyma obecną formę, latem działaczom Arki będzie niezwykle trudno zatrzymać tego zawodnika w Gdyni, mówi się bowiem, że jego grze przyglądają się już skauci nie tylko zagranicznych, ale i polskich klubów.

Najsłabszy punkt zespołu: Norbert Witkowski - popełnia zbyt dużo błędów kosztujących zespół bardzo dużo. Więcej pisać nie trzeba.

Najlepszy mecz: Arka Gdynia - Jagiellonia Białystok (1-0)

Najsłabszy mecz: Legia Warszawa - Arka Gdynia (3-0).

Największy talent: Krystian Żołnierewicz

Największe rozczarowanie: Norbert Witkowski

Zawodnicy niezastąpieni: Marciano Bruma, Ante Rozić, Emil Noll, Joseph Mawaye.

Ocena letnich transferów: 5 Transfery Arki Gdynia można scharakteryzować krótko: przemyślane, sprawdzone, trafione. Najlepszym transferem zdecydowanie okazał się Marciano Bruma, który udowodnił, że jest prawdziwą ostoją defensywny Arki. Również sprowadzony z CS Sedan-Ardennes Ante Rozić okazał się trafionym zakupem. Ten chorwacko - australijski obrońca pokazał się z dobrej strony i podobnie jak w przypadku Brumy być może długo w Arce nie zagości.

Transferowe potrzeby na wiosnę: Arce przydałoby się trzech zawodników. Doświadczony bramkarz, tutaj wymienia się Mariusza Pawełka, któremu 31 grudnia 2010 roku wygasa umowa z Wisłą Kraków. Drugi w kolejce jest defensywny pomocnik, który będzie potrafił pokierować grą zespołu. Tu z kolei pojawia się były już zawodnik Polonii Warszawa - Marcelo Sarvas. Ostatni na liście poszukiwań powinien znaleźć się bramkostrzelny napastnik. Problem ten zdaniem trenera Pasieki rozwiąże zakontraktowany przed dwoma dniami Douglas Junior Ross Santillana, były reprezentant Peru.

Kamil Kusier - Ekstraklasa.net







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia