Aktualności
30.11.2010
Nie chcieli go w Polonii, pójdzie do Arki? (Przegląd Sportowy)
W Arce Gdynia nie będzie takiej rewolucji, jak latem, ale działacze już myślą o wzmocnieniach. Jednym z nich może być Marcelo Sarvas z Polonii Warszawa.
Arka jest drużyną, która strzeliła najmniej goli w ekstraklasie, a po ostatniej kolejce po raz pierwszy w tym sezonie znalazła się na miejscu spadkowym. Dlatego w Gdyni już podjęto przymiarki do wzmocnienia drużyny. - Szukamy przede wszystkim graczy ofensywnych - deklaruje Andrzej Czyżniewski, dyrektor sportowy klubu, który poza Sarvasem zaprosił na testy Bośniaka Vlado Zadro i 17-latka z Zagłębia Sosnowiec, Michała Grunta.
- Znam ten zespół, bo jestem w Polsce już jakiś czas i wiem, że stać go na lepszą pozycję, niż zajmowana w tej chwili - mówi nam Sarvas. Brazylijczyk od sierpnia nie ma miejsca w Polonii, a z końcem grudnia wygaśnie jego umowa w Warszawie. - Wczoraj miałem do czynienia z trenerem przygotowania fizycznego. Przeszedłem dwa rodzaje testów fizycznych, których wyniki poznam dopiero dziś. Dziś też mam się spotkać z trenerem i drużyną. Po południu wezmę udział w treningu. O sprawach ewentualnego kontraktu w moim imieniu będzie rozmawiać menedżer - dodaje Sarvas.
Wczoraj testy wydolnościowe i szybkościowe przeszedł również Bośniak Zadro. On też będzie we wtorek trenował z Arką. - Sztab szkoleniowy oceni wartość sportową tych piłkarzy. Ze względu na zimową aurę w tym roku nowych zawodników na testach już raczej nie będzie. Kolejne sprawdziany mogą nastąpić po wznowieniu treningów, w styczniu - wyjaśnia dyrektor sportowy Arki.
Zadro jest środkowym pomocnikiem, w maju był obserwowany przez Widzew Łódź. 23-latek ma ważny kontrakt w Zrinjskim Mostar do końca tego sezonu. Jesienią w 19 meczach strzelił 6 goli. Grał w młodzieżowej reprezentacji Bośni i Hercegowiny.
Dziś do treningów włączy się również 17-letni napastnik Zagłębia. Grunt w II-ligowej drużynie wystąpił tylko trzykrotnie, ale jego talent dostrzegli już Włosi, zapraszając w maju napastnika na testy do Parmy.
Bez rewolucji
Latem Arka pożegnała się aż z 11 piłkarzami, a w ich miejsce zaangażowała ośmiu. Zimą podobnej rewolucji kadrowej nie będzie, choć roszady w składzie przyniosły zamierzony skutek tylko w defensywie, która długo była najszczelniejsza w ekstraklasie. Piętą achillesową zespołu jest mizerna siła ofensywna. W 15 meczach gdynianie strzelili zaledwie 9 goli, w tym żadnego na wyjeździe! - Nie będzie prostej zależności, że zaangażujemy tylu piłkarzy, z iloma się pożegnamy z obecnej kadry. Na dziś nie określę ilu nowych graczy do nas przyjdzie, bo taki kandydat powinien spełniać trzy kryteria: być wolnym piłkarzem, przyjąć oferowane przez nas warunki i grać w piłkę na dobrym poziomie - dodaje dyrektor Czyżniewski.
JACEK GŁÓWCZYŃSKI, PW - Przegląd Sportowy
Arka jest drużyną, która strzeliła najmniej goli w ekstraklasie, a po ostatniej kolejce po raz pierwszy w tym sezonie znalazła się na miejscu spadkowym. Dlatego w Gdyni już podjęto przymiarki do wzmocnienia drużyny. - Szukamy przede wszystkim graczy ofensywnych - deklaruje Andrzej Czyżniewski, dyrektor sportowy klubu, który poza Sarvasem zaprosił na testy Bośniaka Vlado Zadro i 17-latka z Zagłębia Sosnowiec, Michała Grunta.
- Znam ten zespół, bo jestem w Polsce już jakiś czas i wiem, że stać go na lepszą pozycję, niż zajmowana w tej chwili - mówi nam Sarvas. Brazylijczyk od sierpnia nie ma miejsca w Polonii, a z końcem grudnia wygaśnie jego umowa w Warszawie. - Wczoraj miałem do czynienia z trenerem przygotowania fizycznego. Przeszedłem dwa rodzaje testów fizycznych, których wyniki poznam dopiero dziś. Dziś też mam się spotkać z trenerem i drużyną. Po południu wezmę udział w treningu. O sprawach ewentualnego kontraktu w moim imieniu będzie rozmawiać menedżer - dodaje Sarvas.
Wczoraj testy wydolnościowe i szybkościowe przeszedł również Bośniak Zadro. On też będzie we wtorek trenował z Arką. - Sztab szkoleniowy oceni wartość sportową tych piłkarzy. Ze względu na zimową aurę w tym roku nowych zawodników na testach już raczej nie będzie. Kolejne sprawdziany mogą nastąpić po wznowieniu treningów, w styczniu - wyjaśnia dyrektor sportowy Arki.
Zadro jest środkowym pomocnikiem, w maju był obserwowany przez Widzew Łódź. 23-latek ma ważny kontrakt w Zrinjskim Mostar do końca tego sezonu. Jesienią w 19 meczach strzelił 6 goli. Grał w młodzieżowej reprezentacji Bośni i Hercegowiny.
Dziś do treningów włączy się również 17-letni napastnik Zagłębia. Grunt w II-ligowej drużynie wystąpił tylko trzykrotnie, ale jego talent dostrzegli już Włosi, zapraszając w maju napastnika na testy do Parmy.
Bez rewolucji
Latem Arka pożegnała się aż z 11 piłkarzami, a w ich miejsce zaangażowała ośmiu. Zimą podobnej rewolucji kadrowej nie będzie, choć roszady w składzie przyniosły zamierzony skutek tylko w defensywie, która długo była najszczelniejsza w ekstraklasie. Piętą achillesową zespołu jest mizerna siła ofensywna. W 15 meczach gdynianie strzelili zaledwie 9 goli, w tym żadnego na wyjeździe! - Nie będzie prostej zależności, że zaangażujemy tylu piłkarzy, z iloma się pożegnamy z obecnej kadry. Na dziś nie określę ilu nowych graczy do nas przyjdzie, bo taki kandydat powinien spełniać trzy kryteria: być wolnym piłkarzem, przyjąć oferowane przez nas warunki i grać w piłkę na dobrym poziomie - dodaje dyrektor Czyżniewski.
JACEK GŁÓWCZYŃSKI, PW - Przegląd Sportowy
Copyright Arka Gdynia |