Po dzisiejszej nieco przyspieszonej konferencji prasowej mogliśmy na pobliskiej hali widowiskowo-sportowej "Gdynia" zobaczyć pierwszy po dwóch ligowych porażkach sukces Arki!.

Jak do niego doszło? Otóż dziś rozgrywane są Mistrzostwa Polski dziennikarzy Media Cup 2010. Przed jego oficjalnym rozpoczęciem odbyło się pokazowe spotkanie reprezentacji Polski dziennikarzy, której kapitanem był znany z telewizji N-sport Dariusz Tuzimek z reprezentacją Arki Gdynia, w której zagrali: Jarosław Krupski, Dariusz Pasieka, Dariusz Ulanowski, Grzegorz Witt, Wojciech Ignatiuk, Dariusz Mierzejewski, Paweł Bednarczyk i Grzegorz Niciński.

Podpowiadającym z wysokości parkietu "trenerem" tak zestawionej ekipy był Andrzej Czyżniewski. Zespoły grały 2x15 min.



W 5 min. meczu Arkowcy przeprowadzali kontrę, w której niedokładnym podaniem "popisał" się trener Dariusz Pasieka i zamiast 1:0 zrobiło się po akcji dziennikarzy 0:1. Zmiany były "lotne" i wkrótce w 9 min. kierownik Arki Paweł Bednarczyk wyłuskał piłkę w zamieszaniu w polu karnym i strzelił na 1:1.



Żółto-niebiescy poszli za ciosem i półtorej minuty przed końcem świetne podanie Darka Ulanowskiego wykorzystał Dariusz Pasieka. Minutę poźniej trener pokazał , że także gra głową nie jest mu "obca" i strzelił minimalnie obok słupka. Do przerwy było więc 2:1. W przerwie mieliśmy występ sympatycznej żeńskiej grupy tanecznej .



Ten pokaz nie zdekoncentrował naszych i w 19 min. Dariusz Pasieka znakomicie zagrał do Grzegorza Witta, który podwyższył prowadzenie na 3:1.

W kilku sytuacjach mniej szczęścia miał Grzegorz Niciński, ale świetnie przytrzymywał i rozgrywał piłkę w swoim stylu!



Dziennikarze nie zamierzali sie poddawać i tuż po wznowieniu strzałem z daleka zaskoczyli Jarka Krupskiego. Przyznać trzeba , że w innych sytuacjach trener bramkarzy Arki pokazywał kunszt bramkarski z jakiego pamiętają go kibice. Wszak do niego należy rekord minut bez puszczonej bramki w Arce: 952 minuty!



Dziennikarze zwietrzyli szansę na wyrównanie, a nasi powoli "łapali drugi oddech". Półtorej minuty przed końcem poprzeczka uratowała Arkę przed utratą bramki. Jednak 30 sek poźniej był już remis 3:3! Strzał zawodnika reprezentacji Polski dziennikarzy był mocny i precyzyjny.



Arkowcy grali do końca i udało im się jeszcze wyprowadzić kontrę po której Dariusz Pasieka zdobył 30 sek przed końcem meczu zwycięską bramkę na 4:3! Uradowało to widownię na której najmłodszym "obserwatorem" był 2 miesięczny malutki Nataniel -synek grającego trenera przygotowania motorycznego i diagnostyki Wojtka Ignatiuka. Tata co pokazujemy poniżej "szalał" na parkiecie!



W dobrych więc nastrojach sztab trenerski przygotowywać będzie jutro nasz zespół do sobotniego meczu ze Śląskiem. Wszak przykład idzie z góry!

Warto dodać, że od rana odbywał się turniej mini Media Cup. Grały w nim m.in.: ARKA I , ARKA II (obie rocznik 2000) , BAŁTYK I , BAŁTYK II , JEDYNKA REDA , GRYF WEJHEROWO.

Podopieczni trenera Włodzimierza Pasieki (zbieżność nazwisk z pierwszym trenerem Arki) spisali się znakomicie!



ARKA I wygrała ten turniej - w finale 4:1 z Gryfem Wejherowo, grając w składzie: KUBA PEK , KRYSTIAN SZOPA , DANIEL MATYS , JAŚ WOJTKOWSKI , PAWEŁ SOBCZAK , KRYSTIAN TOMCZAK , KUBA SCHWARZ , HUBERT ULANOWSKI.

ARKA II zajęła - 3 miejsce: z UKS Jedynką Reda 3:1 grając w składzie: BARTOSZ BEMBEN , DAWID MARKIEWICZ , KUBA PORĘBA , KUBA GAZARKIEWICZ , PATRYK BADOWSKI , DAWID SZAŁECKI , PAWEŁ LEWIŃSKI , KUBA ŻULIŃSKI.

tr