TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

04.11.2010

Arka w siedmiu na Koronę (Gazeta Wyborcza)

Tego w ekstraklasie już dawno nie było. W sobotnim meczu Arka - Korona w pierwszym składzie gospodarzy może zagrać nawet siedmiu obrońców!

Tradycyjną czwartkową konferencję prasową rozpoczął nowy rzecznik Arki... Dariusz Pasieka, który w zastępstwie chorego Tomasza Rybińskiego przywitał dziennikarzy, wygłosił komunikat dotyczący dnia otwartego na nowym stadionie GOSiR, po czym oddał głos samemu sobie.

- Korona to czołowa drużyna naszej ekstraklasy. Zdobyli najwięcej punktów na wyjazdach [cztery zwycięstwa i jeden remis], poza tym, patrząc na ich jedenastkę, rzuca się w oczy fakt, że są bardzo doświadczeni. Sześciu z nich ma 30 i więcej lat, dlatego musimy im się przeciwstawić naszą młodzieńczą fantazją i zaangażowaniem - powiedział Pasieka.

To jednak nie wszystko, czym szkoleniowiec Arki chce zaskoczyć sobotniego rywala. Być może w miejsce kontuzjowanego Denisa Glaviny, Pasieka wstawi nominalnego lewego obrońcę Roberta Bednarka, który w tym sezonie ze względu na kontuzje nie zagrał w ekstraklasie ani minuty.

- Trener wziął mnie w tygodniu na rozmowę i zapytał, czy poradzę sobie w drugiej linii - mówi Bednarek, były piłkarz Korony. - Nie ukrywam, że bardzo chciałbym zagrać, bo przechodzę ostatni trudny czas. Jeszcze nigdy nie miałem kontuzji jednej po drugiej. Zdaję sobie sprawę, że gra obronna całej defensywy wygląda bardzo dobrze, dlatego jeśli będzie taka potrzeba, mogę wystąpić w drugiej linii. Zresztą kiedy parę lat temu przechodziłem do Korony, byłem pomocnikiem. Miałem też epizod w ataku, ale strzeliłem tylko jedną bramkę, więc superstrzelcem to na pewno nie byłem - śmieje się obrońca Arki.

Tym samym Bednarek byłby siódmym obrońcą w pierwszym składzie żółto-niebieskich. Oprócz czwórki defensorów na boisko wybiegnie także Michał Płotka (jako defensywny pomocnik) i najprawdopodobniej Wojciech Wilczyński (na prawej pomocy). W środku pewniakiem wydaje się także wracający po pauzie za czerwoną kartkę Miroslav Bożok. Pasieka waha się jeszcze, czy partnerem Słowaka będzie Filip Burkhardt, czy Paweł Zawistowski. W ataku wobec zawieszenia Mirko Ivanovskiego zagra Tadas Labukas.

Oprócz rozmowy w cztery oczy z Bednarkiem, Pasieka odbył także dyscyplinarną rozmowę z Ivanovskim. - O szczegółach mówić nie chcę, ale mam nadzieję, że Mirko zrozumiał, że wychodzi na boisko, by pomóc drużynie, a nie ją osłabiać. On jest impulsywnym człowiekiem, bardzo emocjonalnie podchodzi nie tylko do meczów, ale i treningów. Ale na pewno tych zachowań, za które dostaje kartki, powinno być mniej - tłumaczy Pasieka.

Szkoleniowiec Arki nie zaprząta sobie też głowy ilością kartek (jego drużyna obok Legii Warszawa jest najczęściej karaną w ekstraklasie). - Nie ma kalkulacji, że Szmatiuk dostanie kartkę teraz, Noll w następnym meczu, a Rozić w kolejnym. To nie ma znaczenia, czy drużyna dostaje 5, 7, czy 10 kartek. Oby nie dostali ich wszyscy naraz, bo z roli trenera i rzecznika będę musiał ponownie wybiec na boisko jako piłkarz - zakończył ze śmiechem trener Arki.

Odwiedź nowy stadion

W niedzielę 7 listopada w godz. 10-14 odbędzie się dzień otwarty na budowanym stadionie GOSiR przy ul. Olimpijskiej. Kibice będą mogli podziwiać obiekt z wysokości dwóch trybun ("górka" i "tory"). Wejście dla mieszkańców zostanie udostępnione od ul. Stryjskiej. Zwiedzający będą mogli zrobić sobie również zdjęcie z klubową maskotką Arki, a także zdobyć autografy piłkarzy. Jednocześnie na stadionie będzie mogło przebywać 200 osób.

Maciej Korolczuk - Gazeta Wyborcza







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia