Aktualności
24.10.2010
Arka wreszcie strzeliła! (Fakt.pl)
332 minuty musieli czekać kibice Arki na strzelenie gola. Po trzech meczach bramkowej posuchy w spotkaniu z GKS Bełchatów do siatki rywali trafił wreszcie Mirko Ivanovski (21 l.), który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Filipa Burkhardta (23 l.).
Macedoński napastnik, który wcześniej krytykowany był za wyjątkową nieskuteczność oraz nieudolne próby wymuszania rzutów wolnych, zdobył swoją pierwszą bramkę w rozgrywkach. Do tego momentu optyczną przewagę posiadali jednak goście. Poza tym trzech piłkarzy Arki ukaranych zostało wcześniej żółtymi kartkami, a w 35. minucie z murawy ze złamaną kością jarzmową zniesiony został lewy pomocnik Denis
Glavina (24 l.). Chorwat, który zderzył się głowami z Marcusem Da Silvą (26 l.), tę rundę ma już z głowy.
Trener GKS Maciej Bartoszek (33 l.) zdecydował się wystawić w wyjściowym składzie Grzegorza Kuświka (23 l.) kosztem najskuteczniejszego w swojej ekipie Marcin Żewłakowa (34 l.), który w każdym z dotychczasowych spotkań pojawiał się na boisku w podstawowej jedenastce. - Postawiłem na Kuświka, bo uznałem, że jest w wyższej formie - wyjaśnił szkoleniowiec gości, który po meczu chyba zmienił zdanie.
[DOM] - Fakt.pl
Macedoński napastnik, który wcześniej krytykowany był za wyjątkową nieskuteczność oraz nieudolne próby wymuszania rzutów wolnych, zdobył swoją pierwszą bramkę w rozgrywkach. Do tego momentu optyczną przewagę posiadali jednak goście. Poza tym trzech piłkarzy Arki ukaranych zostało wcześniej żółtymi kartkami, a w 35. minucie z murawy ze złamaną kością jarzmową zniesiony został lewy pomocnik Denis
Glavina (24 l.). Chorwat, który zderzył się głowami z Marcusem Da Silvą (26 l.), tę rundę ma już z głowy.
Trener GKS Maciej Bartoszek (33 l.) zdecydował się wystawić w wyjściowym składzie Grzegorza Kuświka (23 l.) kosztem najskuteczniejszego w swojej ekipie Marcin Żewłakowa (34 l.), który w każdym z dotychczasowych spotkań pojawiał się na boisku w podstawowej jedenastce. - Postawiłem na Kuświka, bo uznałem, że jest w wyższej formie - wyjaśnił szkoleniowiec gości, który po meczu chyba zmienił zdanie.
[DOM] - Fakt.pl
Copyright Arka Gdynia |