Aktualności
20.10.2010
Czy czerwona kartka dla Bożoka zostanie anulowana? (Dziennik Bałtycki)
Środkowy pomocnik Arki Miroslav Bożok nie dotrwał na boisku do końca derbowego meczu Lechia - Arka. Kilka minut przed zakończeniem tego spotkania, po faulu na Łukaszu Surmie, sędzia Mirosław Górecki ukarał go bezpośrednio czerwoną kartka i odesłał do szatni. W praktyce oznacza to, że Bożok nie zagra w co najmniej dwóch najbliższych spotkaniach Arki, a i tak byłby to najmniejszy wymiar kary.
Kto widział atak wślizgiem Bożoka, nie ma najmniejszych wątpliwości, że faul był, ale kontrowersyjna jest już decyzja arbitra o ukaraniu tego zagrania od razu czerwoną kartką. Fachowcy, oglądając powtórki, przyznają, że żółta kartka za to niezgodne z piłkarskimi przepisami zagranie byłaby najbardziej właściwa. Bożok po części padł ofiarą przepychanek na boisku - nieomal ogólnej bijatyki - do jakich doszło kilka minut wcześniej. Arbiter pogubił się w ocenie boiskowych wydarzeń i chcąc pokazać, że nie dopuści do dalszej ostrej gry, zbyt pochopnie ukarał czerwoną kartką właśnie Bożoka. Z tego założenia wyszli działacze Arki, którzy się odwołali do Komisji Ligi od błędnej, ich zdaniem, decyzji sędziego Góreckiego. Czy zatem czerwona kartka zostanie anulowana i zamieniona na kartkę żółtą. Decyzję poznamy niebawem, chociaż nadziei na takie właśnie rozwiązanie jest raczej niewiele.
Janusz Woźniak - Dziennik Bałtycki
Kto widział atak wślizgiem Bożoka, nie ma najmniejszych wątpliwości, że faul był, ale kontrowersyjna jest już decyzja arbitra o ukaraniu tego zagrania od razu czerwoną kartką. Fachowcy, oglądając powtórki, przyznają, że żółta kartka za to niezgodne z piłkarskimi przepisami zagranie byłaby najbardziej właściwa. Bożok po części padł ofiarą przepychanek na boisku - nieomal ogólnej bijatyki - do jakich doszło kilka minut wcześniej. Arbiter pogubił się w ocenie boiskowych wydarzeń i chcąc pokazać, że nie dopuści do dalszej ostrej gry, zbyt pochopnie ukarał czerwoną kartką właśnie Bożoka. Z tego założenia wyszli działacze Arki, którzy się odwołali do Komisji Ligi od błędnej, ich zdaniem, decyzji sędziego Góreckiego. Czy zatem czerwona kartka zostanie anulowana i zamieniona na kartkę żółtą. Decyzję poznamy niebawem, chociaż nadziei na takie właśnie rozwiązanie jest raczej niewiele.
Janusz Woźniak - Dziennik Bałtycki
Copyright Arka Gdynia |