Aktualności
06.12.2006
Dwa wolne miejsca (trojmiasto.pl)
Arka pożegnała się z trzema piłkarzami, robiąc tylko dwa wakaty w kadrze drużyny na ekstraklasę. Szukani są następcy Marcina Pudysiaka i Andrija Griszczenki. Natomiast Sebastian Gorząd, z którym teraz rozwiązano kontrakt, miejsce w "25" zgłoszonej do rozgrywek stracił już wraz z zatrudnieniem Bartosza Karwana.
Zgodnie z przepisami Ekstraklasy SA do rozgrywek I ligi klub może zgłosić tylko 25 piłkarzy. W trakcie rozgrywek można posiłkować się zawodnikami spoza tej listy, ale tylko takimi, którzy mają poniżej 23 lat. W trakcie rundy można z "25" skreślić tylko tych graczy, którzy nie zagrali ani razu. Tak postąpiła Arka, gdy u schyłku października angażowała Karwana. Miejsce ekslegioniście ustąpił Gorząd. Jako, że pomocnik nie grał w I lidze, a ponadto złapał kontuzję, która wymagała operacji, łatwo było zgadnąć, że jego dni są policzone. Oficjalnie kontrakt, który miał obowiązywać do końca sezonu, za porozumieniem stron został rozwiązany już teraz. Sebastian przyszedł do Arki początku 2005 roku z Górnika Polkowice. Był pewniakiem do gry za kadencji Mirosława Dragana. Najbardziej zapamiętamy go z bramki, którą strzelił w II lidze w Gdyni GKS Bełchatów. Był to jeden z dwóch jego goli dla żółto-niebieskich, w których to barwach wystąpił 33 razy.
Pudysiak z Arką był od sezonu 2002/03. Zagrał w 112 meczach, zdobył pięć goli. To w Gdyni zaliczył I-ligowy debiut. W poprzednich rozgrywkach jako zmiennik występował średnio co drugi mecz. Po przyjściu Wojciecha Stawowego ani razu nie "złapał" się do meczowej "18" w I lidze. Ostatnią szansą były dla niego gry w Pucharze Ekstraklasy. W Poznaniu dostał czerwoną kartkę...
O ile "Pudys" i "Mały" pożegnali się z klubem rozwiązując umowy przed czasem, za porozumieniem stron, to Griszczenko kontrakt wypełni do końca. Upłynie on 31 grudnia. Ukrainiec grał u nas od początku sezonu 2004/05. Najpierw był napastnikiem i pomocnikiem, dopiero ostatni trenerzy próbowali przekwalifikować go na obrońcę. W Arce rozegrał 68 meczów, zdobył 9 goli. Jesienią jeszcze trzy razy grał w ekstraklasie. W Krakowie zdobył nawet gola na wagę remisu nad Cracovią.
Kto może obsadzić dwa powstałe wakaty? Na dziś największe szanse ma Paweł Weinar, występujący na środku obrony bądź jako defensywny pomocnik 29-latek Okocimskiego Brzesko, którego gra podobała się Stawowemu w Pucharze Ekstraklasy. Drugi etat czeka zaś dla snajpera. Trener Arki sięga wysoko. Chciałby mieć jednego z dwóch najlepszych strzelców jesieni: I ligi - Marcina Chmiesta (Odra Wodzisław) bądź II - Vuka Sotirovica (Zawisza Bydgoszcz). Pozyskanie Lubomira Iwańskiego z Obłonia Kijów może nie obciążać "25", gdyż Ukraińca zapewne będzie można zgłosić na młodzieżowej liście. Nie można też wykluczyć, że wraz z możliwością pozyskania ogranych graczy, ci którzy są obecnie w Arce, mogą być skierowani na wypożyczenia. Jeśli przyjdzie z Lecha Radosław Cierzniak, to zapewne wiosną w Gdyni nie zagra Maciej Palczewski, a w przypadku pozyskania rutynowanego lewego obrońcy, to miejsce może mu zwolnić na przykład Piotr Madejski lub Mateusz Kołodziejski. Choć tego ostatniego może obronić przepis, że w kadrze musi być dwóch wychowanków klubu.
jag.
Zgodnie z przepisami Ekstraklasy SA do rozgrywek I ligi klub może zgłosić tylko 25 piłkarzy. W trakcie rozgrywek można posiłkować się zawodnikami spoza tej listy, ale tylko takimi, którzy mają poniżej 23 lat. W trakcie rundy można z "25" skreślić tylko tych graczy, którzy nie zagrali ani razu. Tak postąpiła Arka, gdy u schyłku października angażowała Karwana. Miejsce ekslegioniście ustąpił Gorząd. Jako, że pomocnik nie grał w I lidze, a ponadto złapał kontuzję, która wymagała operacji, łatwo było zgadnąć, że jego dni są policzone. Oficjalnie kontrakt, który miał obowiązywać do końca sezonu, za porozumieniem stron został rozwiązany już teraz. Sebastian przyszedł do Arki początku 2005 roku z Górnika Polkowice. Był pewniakiem do gry za kadencji Mirosława Dragana. Najbardziej zapamiętamy go z bramki, którą strzelił w II lidze w Gdyni GKS Bełchatów. Był to jeden z dwóch jego goli dla żółto-niebieskich, w których to barwach wystąpił 33 razy.
Pudysiak z Arką był od sezonu 2002/03. Zagrał w 112 meczach, zdobył pięć goli. To w Gdyni zaliczył I-ligowy debiut. W poprzednich rozgrywkach jako zmiennik występował średnio co drugi mecz. Po przyjściu Wojciecha Stawowego ani razu nie "złapał" się do meczowej "18" w I lidze. Ostatnią szansą były dla niego gry w Pucharze Ekstraklasy. W Poznaniu dostał czerwoną kartkę...
O ile "Pudys" i "Mały" pożegnali się z klubem rozwiązując umowy przed czasem, za porozumieniem stron, to Griszczenko kontrakt wypełni do końca. Upłynie on 31 grudnia. Ukrainiec grał u nas od początku sezonu 2004/05. Najpierw był napastnikiem i pomocnikiem, dopiero ostatni trenerzy próbowali przekwalifikować go na obrońcę. W Arce rozegrał 68 meczów, zdobył 9 goli. Jesienią jeszcze trzy razy grał w ekstraklasie. W Krakowie zdobył nawet gola na wagę remisu nad Cracovią.
Kto może obsadzić dwa powstałe wakaty? Na dziś największe szanse ma Paweł Weinar, występujący na środku obrony bądź jako defensywny pomocnik 29-latek Okocimskiego Brzesko, którego gra podobała się Stawowemu w Pucharze Ekstraklasy. Drugi etat czeka zaś dla snajpera. Trener Arki sięga wysoko. Chciałby mieć jednego z dwóch najlepszych strzelców jesieni: I ligi - Marcina Chmiesta (Odra Wodzisław) bądź II - Vuka Sotirovica (Zawisza Bydgoszcz). Pozyskanie Lubomira Iwańskiego z Obłonia Kijów może nie obciążać "25", gdyż Ukraińca zapewne będzie można zgłosić na młodzieżowej liście. Nie można też wykluczyć, że wraz z możliwością pozyskania ogranych graczy, ci którzy są obecnie w Arce, mogą być skierowani na wypożyczenia. Jeśli przyjdzie z Lecha Radosław Cierzniak, to zapewne wiosną w Gdyni nie zagra Maciej Palczewski, a w przypadku pozyskania rutynowanego lewego obrońcy, to miejsce może mu zwolnić na przykład Piotr Madejski lub Mateusz Kołodziejski. Choć tego ostatniego może obronić przepis, że w kadrze musi być dwóch wychowanków klubu.
jag.
Copyright Arka Gdynia |