Sędzia Michał Mularczyk w spotkaniu 8. kolejki Ekstraklasy popełnił niebywały błąd, przyznając bramkarzowi Arki Gdynia tylko żółtą kartkę za zagranie piłki ręką poza polem karnym! Spotkanie w Trójmieście zakończyło się podziałem punktów po bezbramkowym remisie między gospodarzami, a Polonią Warszawa.

W 28. minucie spotkania jeden z obrońców Polonii zagrał daleką piłkę z głębi pola w kierunku pola karnego rywali. Bramkarz gospodarzy - Norbert Witkowski wybiegł za pole karne, by wybić futbolówkę, gdyż w jego stronę zmierzał jużJanusz Gancarczyk.

Po tym, jak Witkowski wybił piłkę rękoma, w kierunku arbitra ruszyli zbulwersowani piłkarze "Czarnych Koszul", ale Mularczyk wyciągnął tylko żółty kartonik. Oszczędził w ten sposób golkipera Arki, gdyż za niezgodne z przepisami przerwanie akcji, której efektem mogła być bramka, zdecydowanie należy usunąć piłkarza z boiska.

borzech - Sport.pl