Obrońca Arki Gdynia Adrian Liberacki poleciał w poniedziałek na testy do Fulham. Reprezentant Polski do lat 16 zdążył dotychczas zadebiutować tylko w drużynie Arki Młodej Ekstraklasy.

Lewy obrońca w angielskim klubie będzie sprawdzany przez najbliższy tydzień. Nie jest to pierwsza przygoda wychowanka trenera Krzysztofa Janczaka z brytyjskim futbolem. W marcu tego roku piłkarz mierzący 181 centymetrów był na treningach Boltonu.

Teraz gdynianie po cichu liczą, że uda się przeprowadzić transfer na miarę sprzedaży Filipa Modelskiego do West Ham United. Przed dwoma laty, za również wówczas 16-letniego obrońcę żółto-niebieskich, Anglicy zgodzili się zapłacić 300 tysięcy funtów w trzech transzach. Druga z nich właśnie wpłynęła do Arki.

Wypłaty uzależnione są od kolejnych postępów Modelskiego w ekipie "Młotów". Ta płatność była uzależniona od podpisania przez piłkarza zawodowego kontraktu w angielskim klubie. Ostatnie pieniądze z tej transakcji trafią na gdyńskie konto dopiero wtedy, jeśli Filip zadebiutuje w pierwszej drużynie West Ham.

Jednak nie wszystkie kwoty, które płacą Anglicy, mogą być wydatkowane przez spółkę, prowadzącą drużynę ekstraklasy. Arka SA ma bowiem podpisano umowę o współpracy ze Stowarzyszeniem Inicjatywa Arka, które szkoli piłkarzy do lat 15. Potem automatycznie stają się oni zawodnikami piłkarskiej spółki, a stowarzyszenie ma z tego tytułu należy procent od ewentualnych przyszłych transferów swych wychowanków.

GW - Przegląd Sportowy