Aktualności

27.11.2006
Rezerwiści podtrzymają przyjaźń (trojmiasto.pl)
W poniedziałek o godzinie 18.30 w drugiej kolejce Pucharu Ekstraklasy Lech Poznań ugości Arkę Gdynia. Tramsmisję z tego pojedynku przeprowadzi Polsat Sport. Na mecz przyjaźni w dużej mierze obaj trenerzy wystawią rezerwistów. Ba nawet Franciszek Smuda ma wolne dla podratowanie zdrowia. Ci wszyscy, którzy grę będą chcieli zobaczyć osobiście na ul. Bułgarskiej zapłacą jedynie 7 lub 9 złotych.
Na inaugurację rozgrywek Arka uległa u siebie Groclinowi 0:1, a Lech pokonał w Szczecinie Pogoń 3:0. W porównaniu z ligowymi meczami Wojciech Stawowy postawił tylko na czterech piłkarzy z podstawowego składu: Piotra Jawnego, Damiana Nawrocika, Krzysztofa Przytułę i Krzysztofa Sobieraja. W Poznaniu na pewno nie będzie tego ostatniego, gdyż podobnie - jak dziesięciu jego kolegów - został skierowany już na urlop. Meczem z Lechem grę w tym roku zakończy zaś Przytuła. Jednak Wojciech Stawowy i tak powinien mieć więcej zawodników do gry niż przed tygodniem, kiedy to uzbierał zaledwie 15 graczy. Z kadry juniorów wrócili Michał Płotka i Adrian Stępień, a kontuzję wyleczył wreszcie Ireneusz Kościelniak. Może zatem w Poznaniu popularny "Grundol" stworzy parę stoperów z testowanym w Arce Pawłem Weinarem, 29-letnim obrońcą Okocimskiego Brzesko?
W Lechu też w pucharze ogrywają się rezerwiści. W Szczecinie do składu wpisano zaledwie dwóch zawodników, którzy rozpoczynali ostatni mecz ligowy (Marcin Drzymont i Maciej Scherfchen). W poniedziałek zabraknie na ławce trenera Smudy, który poddał się operacji laryngologicznej.
jag.
Na inaugurację rozgrywek Arka uległa u siebie Groclinowi 0:1, a Lech pokonał w Szczecinie Pogoń 3:0. W porównaniu z ligowymi meczami Wojciech Stawowy postawił tylko na czterech piłkarzy z podstawowego składu: Piotra Jawnego, Damiana Nawrocika, Krzysztofa Przytułę i Krzysztofa Sobieraja. W Poznaniu na pewno nie będzie tego ostatniego, gdyż podobnie - jak dziesięciu jego kolegów - został skierowany już na urlop. Meczem z Lechem grę w tym roku zakończy zaś Przytuła. Jednak Wojciech Stawowy i tak powinien mieć więcej zawodników do gry niż przed tygodniem, kiedy to uzbierał zaledwie 15 graczy. Z kadry juniorów wrócili Michał Płotka i Adrian Stępień, a kontuzję wyleczył wreszcie Ireneusz Kościelniak. Może zatem w Poznaniu popularny "Grundol" stworzy parę stoperów z testowanym w Arce Pawłem Weinarem, 29-letnim obrońcą Okocimskiego Brzesko?
W Lechu też w pucharze ogrywają się rezerwiści. W Szczecinie do składu wpisano zaledwie dwóch zawodników, którzy rozpoczynali ostatni mecz ligowy (Marcin Drzymont i Maciej Scherfchen). W poniedziałek zabraknie na ławce trenera Smudy, który poddał się operacji laryngologicznej.
jag.
|