Aktualności
30.07.2010
Nowe twarze na czwartkowych zajęciach
Jak niemal od początku letnich przygotowań do sezonu, tak i w czwartek trener Pasieka przeprowadził dwa treningi ze swoimi podopiecznymi. Podczas zajęć popołudniowych do arkowców dołączyli dwaj nowi gracze.
Podczas pierwszego treningu drużyna odbyła zajęcia w hali. Po typowych ćwiczeniach rozciągających zespół zszedł na boczne boisko, gdzie trener Pasieka zaordynował biegi sprinterskie. Oczywiście nie mógł w nich uczestniczyć Ante Rozic, który zmaga się z urazem od czasu zgrupowania w Austrii. Trudno było też się dopatrzyć Giovanniego Duarte, który załatwia sprawy związane ze swoim pobytem w Polsce (przypomnijmy, że piłkarz ma również paszport angolski). W pełnym treningu z drużyną od wczoraj uczestniczy za to Marciano Bruma, którego dziś rozpierała duma, bo jego brat Jeffrey doczekał się powołania do narodowej drużyny Holandii.
Popołudniu żółto-niebiescy odbyli trening na płycie Narodowego Stadionu Rugby. Ostatnie obfite opady deszczu spowodowały, że jakiekolwiek zajęcia na naturalnej murawie bocznego boiska były wykluczone, więc nadarzyła się okazja zapoznać się ze sztucznym podłożem, na którym przyjdzie gdynianom rozgrywać jesienne mecze Ekstraklasy.
W porównaniu do zajęć przedpołudniowych, do trenujących Arkowców dołączyło dwóch nowych piłkarzy. Jednym z nich był 21–letni Macedończyk Mirko Ivanovski (na zdjęciu z lewej). Urodzony 31.10.1989 w Macedonii napastnik był ostatnio wypożyczony z klubu Makedonija Skopje do Slavii Praga, w której rozegrał 10 spotkań i zdobył 3 bramki. W klubie ze Skopje od 2008 roku rozegrał 28 meczy, w których zdobył 5 bramek. Jest reprezentantem swojego kraju do lat 21.
Druga nowa postać to Mateusz Malawski (na zdjęciu z prawej), którego poprzednim klubem była Polonia Nysa, a ostatnio bez powodzenia poszukiwał klubu w Niemczech. 24-latek posiada zresztą również niemiecki paszport, bowiem w dzieciństwie przez kilka lat mieszkał za naszą zachodnią granicą. Gra na pozycji napastnika lub na prawej stronie pomocy, a jego najmocniejszą stroną są silne strzały z dystansu.
Obu zawodnikom bacznie przyglądał się Dariusz Pasieka, który najpierw nakazał swojej drużynie rozgrzewkę z piłkami, a później przyszła kolej na mini-grę na małej przestrzeni. Ten rodzaj zajęć to oczywiście szlifowanie umiejętności gry z pierwszej piłki, szybkiego podejmowania decyzji, dokładności i zrozumienia z partnerami.
Ostatnią część treningu zajęła gra z naciskiem na tworzenie pressingu i uwalnianie się spod opieki rywala. Dominowała zatem ponownie szybka wymiana piłek i duża ruchliwość wszystkich zawodników.
Skubi
Podczas pierwszego treningu drużyna odbyła zajęcia w hali. Po typowych ćwiczeniach rozciągających zespół zszedł na boczne boisko, gdzie trener Pasieka zaordynował biegi sprinterskie. Oczywiście nie mógł w nich uczestniczyć Ante Rozic, który zmaga się z urazem od czasu zgrupowania w Austrii. Trudno było też się dopatrzyć Giovanniego Duarte, który załatwia sprawy związane ze swoim pobytem w Polsce (przypomnijmy, że piłkarz ma również paszport angolski). W pełnym treningu z drużyną od wczoraj uczestniczy za to Marciano Bruma, którego dziś rozpierała duma, bo jego brat Jeffrey doczekał się powołania do narodowej drużyny Holandii.
Popołudniu żółto-niebiescy odbyli trening na płycie Narodowego Stadionu Rugby. Ostatnie obfite opady deszczu spowodowały, że jakiekolwiek zajęcia na naturalnej murawie bocznego boiska były wykluczone, więc nadarzyła się okazja zapoznać się ze sztucznym podłożem, na którym przyjdzie gdynianom rozgrywać jesienne mecze Ekstraklasy.
W porównaniu do zajęć przedpołudniowych, do trenujących Arkowców dołączyło dwóch nowych piłkarzy. Jednym z nich był 21–letni Macedończyk Mirko Ivanovski (na zdjęciu z lewej). Urodzony 31.10.1989 w Macedonii napastnik był ostatnio wypożyczony z klubu Makedonija Skopje do Slavii Praga, w której rozegrał 10 spotkań i zdobył 3 bramki. W klubie ze Skopje od 2008 roku rozegrał 28 meczy, w których zdobył 5 bramek. Jest reprezentantem swojego kraju do lat 21.
Druga nowa postać to Mateusz Malawski (na zdjęciu z prawej), którego poprzednim klubem była Polonia Nysa, a ostatnio bez powodzenia poszukiwał klubu w Niemczech. 24-latek posiada zresztą również niemiecki paszport, bowiem w dzieciństwie przez kilka lat mieszkał za naszą zachodnią granicą. Gra na pozycji napastnika lub na prawej stronie pomocy, a jego najmocniejszą stroną są silne strzały z dystansu.
Obu zawodnikom bacznie przyglądał się Dariusz Pasieka, który najpierw nakazał swojej drużynie rozgrzewkę z piłkami, a później przyszła kolej na mini-grę na małej przestrzeni. Ten rodzaj zajęć to oczywiście szlifowanie umiejętności gry z pierwszej piłki, szybkiego podejmowania decyzji, dokładności i zrozumienia z partnerami.
Ostatnią część treningu zajęła gra z naciskiem na tworzenie pressingu i uwalnianie się spod opieki rywala. Dominowała zatem ponownie szybka wymiana piłek i duża ruchliwość wszystkich zawodników.
Skubi
Copyright Arka Gdynia |